Forum Hyundai Tucson Polska

Witajcie,

z uwagi na informacje o rysującym się wnętrzu bagażnika, a dokładnie boków które są wykończone plastikiem zwróciłem się z pytaniem o obicie ich do kilku tapicerów samochodowych. Wszyscy odmówili tłumacząc, że to nie jest w zakresie ich usług lub technicznie nie mogą tego zrobić.
Trafiłem jednak na firmę z mojego miasta która co się okazało właśnie tym się zajmuje. Mogą wykończyć wszelkie elementy wnętrza od boczków przed podsufitkę, a na bagażniku np. kończąc. Robią to np. metodą flokowania.
Na pytanie ile za wykończenie całości bagażnika nie licząc podłogi i klapy wycenili mi to na 500zł. Nie ma dramatu, a materiał powinien wyglądać jak oryginalnie nałożony w fabryce. Ryzyko rysowania plastików zmalało by do zera, a i wizualnie myślę, że będzie dobrze wyglądało i faktycznie nie będzie się trzeba stresować podczas załadunku np. na wakacje.
Strona firmy http://www.hydrografstyl.pl/

Co myślicie. Ma ktoś lub spotkał ktoś coś podobnego wykonanego tą metodą?
Cena uważacie, że ok. ?

Pewnie jakby od razu u dealera mieć taką możliwość to by niejeden chętnie dopłacił te 5 stówek:)

sporo się obecnie robi tą technologia wykonczen, sama technologia znana jest od dawna, ale teraz robi sie modna (jak hydrografika)
cena 500 pln jest rozsadna, przykladowo deske rozdzielcza znajomy robil za 350 pln a jedne boczki drzwi za 150 pln - ale cena moze zależeć zarowno od wielkości i rodzaju flocka ale i poziomu skomplikowania/rozbioru elementu

Również zastanawiam się nad zrobieniem czegoś z tymi plastikami w bagażniku. Strasznie to denerwujące jest, jak trzeba uważać aby ich nie porysować przy wkładaniu walizek:(( Jeszcze nie zdecydowałem się na konkretną metodę ale flokowanie chyba najlepiej by się tu mogło sprawdzić. Czy ktoś z Was już zdecydował się na taki zabieg?

Myślałem o tym, ale zdecydowałem że będę używał normalnie a jak już porysuję to wtedy sobie zrobię i będę miał jak nowe

Ja wkladam walizki na cienki koc ktory zawijam po bokach. W koncu ile razy wkłada sie tam walizki w ciagu roku... 1, moze 2 ? Nie wchodzę w koszty z takimi pierdolami.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Do pierwszego zadrapania

Panowie, toż to tylko bagażnik Nie przesadzacie? Jak już będziecie sprzedawać, fachman opalarką wam tak odnowi, że fabryka nie pozna.

Prawda

Dawno temu byłem u kogoś i ten ktoś mial na pieknym dywanie rozłożoną folię, piloty od telewizora też były owinięte folią. Więcej już się nie rozglądalem bo się przestraszyłem. Ludzie ! Nie bądźcie tacy drobiazgowi. Można przecież jakoś uważać, a jak plastik dostanie ryske to świat się nie zawali ? Przedmioty są dla ludzi, a nie ludzie dla przedmiotów. Przy sprzedaży auta i tak nikt wam za te zabezpieczenia złotówki nie doplaci.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

A leasingodawca również nie będzie się tym przejmował.