Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Nic mi nie trzeszczy, nic nie swiszczy od wiatru w przeciwieństwie do seatów jakie miałem. A plastików nie zauważam. Ot.
Wysłane przy użyciu Tapatalka
Wysłane przy użyciu Tapatalka
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Ja lubię plastiki, tylko ten biały nalot... pierwszy raz z czymś takim się spotkałem.
1.6 T-GDI 4WD Comfort
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Nie mam żadnego nalotu
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
U mnie również brak nalotu. Zapewne wynika to ze środków które używasz.
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Z niemieckiej myśli technicznej miałem Seata i Opla i ich poziom awaryjności przy zerowej awaryjności HT był porażający.
-
- Mistrz
- Posty: 885
- Rejestracja: 13 paź 2016, 14:40
- Lokalizacja: woj. śląskie
- Twój samochód: Tucson TL (2015) 1.6 T-GDI 4WD
- Kolor:
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Właśnie, w innych samochodach nie stosowałem, żadnych środków chemicznych i taki objaw nie występował. Wystarczyło przetrzeć kurz ściereczką i tyle...
1.6 T-GDI 4WD Comfort
-
- Weteran
- Posty: 274
- Rejestracja: 24 wrz 2016, 15:23
- Lokalizacja: ---
- Twój samochód: ---
- Kolor: ---
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Plastiki są twarde i są podatne na zarysowania.
Wracając do tematu to niestety ale silnik obecnego Hyundaia ( i nie tylko ) nie wytrzyma tyle co dawniejsze auta. Niemiecki silnik 1.9TDI był jak czołg
Wracając do tematu to niestety ale silnik obecnego Hyundaia ( i nie tylko ) nie wytrzyma tyle co dawniejsze auta. Niemiecki silnik 1.9TDI był jak czołg
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
Słowo klucz " był " . I już nigdy nie wróci . Nie spełnia dzisiaj żadnych parametrów i norm, przez zielonych. Więc to co napisałeś jest tak oczywiste jak biały śnieg w zimie w górach.
Idąc dalej , wszyscy wiemy jak koncern VAG w ostatnich latach skompromitował się, i nie piszę tutaj tylko o aferze Dieselgate.
A na końcu jak widzę, że wmawia mi się, że Skoda to marka premium, kosztuje tyle co premium , to mi ręce opadają ( odczucie subiektywne ).
Rwicik, mnie stać na nowe audi, tylko ... uważam, że w tym aucie to przerost formy nad treścią , auto wycenione za wysoko, tym co sobą reprezentuje, pospolite jak golf ( odczucia subiektywne ) , sąsiad ma a6c7, nowe, już po remoncie silnika, bo klekotał jak stary ursus, a więc... jednak awaryjne , wystarczy poczytać fora, niekoniecznie polskie na których wszyscy wszystko wiedzą.
Idąc dalej , wszyscy wiemy jak koncern VAG w ostatnich latach skompromitował się, i nie piszę tutaj tylko o aferze Dieselgate.
A na końcu jak widzę, że wmawia mi się, że Skoda to marka premium, kosztuje tyle co premium , to mi ręce opadają ( odczucie subiektywne ).
Rwicik, mnie stać na nowe audi, tylko ... uważam, że w tym aucie to przerost formy nad treścią , auto wycenione za wysoko, tym co sobą reprezentuje, pospolite jak golf ( odczucia subiektywne ) , sąsiad ma a6c7, nowe, już po remoncie silnika, bo klekotał jak stary ursus, a więc... jednak awaryjne , wystarczy poczytać fora, niekoniecznie polskie na których wszyscy wszystko wiedzą.
- Fred.X
- Weteran
- Posty: 308
- Rejestracja: 16 lis 2017, 20:57
- Lokalizacja: Toruń
- Twój samochód: Tucson 1.6 GDi
- Kolor: Polar White
Re: Awaryjność silników niemieckiej myśli technicznej vs koreańska.
A3/A4, Q3, są także strasznie plastikowe , a to podobno marka premium