Forum Hyundai Tucson Polska

rav jak wyprowadziłem się od rodziców spałem na wersalce z moją żoną, potem były jeszcze różne inne rozkładane kanapy. Wszystko było dobrze przez 15 lat! Było dobrze i nie czułem potrzeby zmiany tego na czym spałem. Niestety okazało się że czas już przyszedł na porządne małżeńskie łóżko z dobrym materacem Szczerze ci życzę żeby ze wszystkiego o czym się tu pisze, to była właśnie kwestia materaca

Z materacem pełna zgoda! Nawet nie sądziłem, jak wiele może wnieść dobry materac Oczywiście do dobrego samopoczucia
Też kupiłem piankę warstwową dobrej jakości.

Dziś byłem na prześwietleniu. W wtorek wynik i zobacze czy coś wyjdzie.
A jeszcze pytanie. Jak u Was ustawione lędźwie- pompujecie fotel bardziej czy mniej?
Może tu tkwi mój problem

Wysłane z Tapatalk

Ja pompuję, żeby lędźwie dobrze podeprzeć, ale nie na maxa. Musisz sam znaleźć złoty środek, nie da się ustawić jednego, właściwego położenia fotela dla każdej osoby. A co do wygody siedzeń Tucsona, to mi bardzo odpowiadają.

Dla mnie mogły by być dłuższe siedziska, lub wysuwane z przodu. Ogólnie są niezłe, ale siedziałem w lepszych.
Lędźwie mam podpompowane na 50-60%

No i jestem po wizycie u ortopedy. Zdiagnozowano u mnie Dyskopatie i Rwe kulszową.
Dodatkowo miałem tomografie i czekam na wyniki. Od poniedziałku rozpoczynam dwutygodniowe zabiegi w ośrodku rehabilitacyjnym tj.
Kriokomora, Unitron, Bicze szkockie i Wirówka- cokolwiek one znaczą. Dziennie mam mieć wszystkie 4 i tak przez 2tyg. Dodatkowo chodzę do znajomego rehabilitanta i on też wykonuje mi różne zabiegi.
Na fotel zalecił stosowanie dodatkowej podkładki na lędźwie i nałożył mi na plecy jakieś plastry dla sportowców, które wymuszają u mnie pozycję wyprostowaną.
Słowem- kiszka:/

Moja praca mocno utrudnia mi zadbanie o siebie i plecy.
Jutro np. mam do przejechania 600km i zobaczę jak to zniose.


Wysłane z Tapatalk

No to się wyjaśniły bóle... O podobnych nakladkach pisalem wcześniej. Trochę wiem co to znaczy, bo moja żona też ma problemy z kręgosłupem. O dziwo na fotele w Tuscu nie narzeka, ale też nie są to przebiegi jak u Ciebie typu 600 km. Powodzenia.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

No to wszystko jasne. Dbaj o siebie!

Ja ustawiam fotel tak, by nie był zbytnio odchylony, bym oparty plecami o fotel, sięgał nadgarstkiem góry koła kierownicy. Kierownicę mam przysuniętą max do siebie.
Wtedy nie muszę pracować plecami, by kierować autem.