Forum Hyundai Tucson Polska

Ma ktoś jakieś doświadczenie z tego typu zestawem naprawczym:
http://allegro.pl/zestaw-naprawczy-do-o ... 6907849183
?

Wydaje mi się, że jest to dużo lepsze rozwiązanie od zestawu naprawczego ze środkiem uszczelniającym.

mam doświadczenie bo ojciec już zdążył załapać wkręta w kole...
Działa! Rewelacyjnie! śladu nie ma nawet i to bez zdejmowania koła! Niestety działa to tylko na dziury po wkrętach gwoździach itp. Tani zestaw jest za 15zł to taniej niż jechac do wulkanizatora

Kilka miesięcy temu, w którejś z naszych gazet motoryzacyjnych, było porównanie skuteczności naprawy przebicia opony za pomocą zestawu naprawczego, podobnego do tego w naszych samochodach, sprayu ze środkiem uszczelniającym i jednocześnie pompującego koło po naprawie, i sznura właśnie. Dwa pierwsze sposoby sprawdziły się znakomicie, natomiast sznur dał ciała na całej linii. Wynika z tego, że jest to metoda tyleż tania, co nieskuteczna i raczej niewarta polecenia.

Antares, a czemu metoda "sznurkowa" nie sprawdziła się teście? W zeszłym roku przebiłem w jeszcze poprzednim aucie oponę (gwóźdź) i pojechałem do wulkanizatora, a on właśnie naprawił mi ją tym sznurkiem. I wszystko było potem ok, aż do czasu sprzedaży. Słyszałem, że ciężko pozbyć się tego środka uszczelniającego z powierzchni felgi.

Z tego, co tam napisano wynikało, że jest to dosyć trudne do zrobienia w warunkach drogowych i czasochłonne. Zazwyczaj przebicie opony zdarza się w drodze. Oba konkurencyjne sposoby były dużo szybsze do wykonania. Odnośnie środka uszczelniającego, wg tego testu, nie było żadnych problemów z jego usunięciem z felgi i opony. Wiadomo, że są to środki tymczasowe, a przebitą oponę trzeba później naprawić u wulkanizatora. Nie wiem niestety, co po zaaplikowaniu tych środków będzie z czujnikiem ciśnienia? O tym niestety nie napisali. Da się doczyścić, a jeśli tak, to czy będzie działał prawidłowo?

Obserwując wulkanizatora jak mi to naprawiał oraz filmy pokazujące jak to robić, metoda sznurkowa wydaje się właśnie banalnie prosta. Z tym czujnikiem też się zastanawiam co by było jak zostanie potraktowany środkiem uszczelniającym. Nie zdziwiłbym się jakby wykombinowali to tak, że trzeba od razu kupić nowy

Trochę ciężko mi się odnieść do artykułu którego nie czytałem. Tyle że działanie sznura opisuję nie dlatego że coś gdzieś przeczytałem czy jakiś filmik widziałem tylko sam załatałem dziurę po wkręcie w oryginalnej oponie od Tucsona odebranego miesiąc temu z salonu. I tak: zajęło mi to około 20 minut ponieważ nie wiedziałem jak się do tego zabrać, po naprawie musiałem sobie napompować koło i do dziś wszystko jest w porządku, o ile zaraz po naprawie kawałek tego sznura wystawał na zewnątrz to w tej chwili już nie mogę znaleźć tego miejsca. Skorzystałem z zestawu za 80zł ale to dlatego że akurat ten był pod ręką. Zestaw za 15zł nie ma wazeliny, nożyka i ma "tylko" 5 sznurków. Zakładając że zakupimy zestaw za 15zł to koszt naprawy to 15 minut i 3zł Całą naprawę robi się bez zdejmowania koła i po prawidłowo zrobionej naprawie nie trzeba jechac do wulkanizatora.

Nie widzę jednak zastosowania jeśli to jest inne uszkodzenie, ale wtedy spray chyba tez nie pomoże, za to działa w każdych warunkach temperaturowych w odróżnieniu od zestawu ze sprayem.

Nie mogę tego porównać do zestawu naprawczego ponieważ nigdy nie używałem. Ale ciekaw jestem ile trwa i ile kosztuje naprawienie w ten sposób opony. Konieczna jest potem wizyta u oponiarza? Ile czasu zajmie mu to i ile zapłacimy?

Zestaw kupiony. Na gwoździa i wkręta starczy, a przy grubszym uszkodzeniu będzie telefon do assistance

Miałem dwa lata temu wkręt w oponie i metoda na "sznurek" sprawdziła się doskonale. Ale... jest to metoda wygodna po ściągnięciu koła i w dobrej widoczności. Na aucie jakoś trudno mi sobie to wyobrazić w "normalnym" kompakcie, gdzie szczelina między kołem a karoserią jest znikoma. Jest to jednak wykonalne, (chyba) w naszych Tuskach.

No tak, ja robiłem przednie koło, skręciłem kierownicą i podejście miałem eleganckie Z tyłu byłoby ciężko trochę, tym bardziej że to szydło trzeba szarpnąć na koniec.