Forum Hyundai Tucson Polska

Czy ktoś miał taki przypadek? Samochód przejechane około 9 tys i płynu jest mniej niż połowa stanu (wydaje mi że jak go odbierałem był max). Ktoś tu pisał, że podczas serwisu dolewali 0,5 litra płynu ale chyba nie jest to normalne

U mnie też ubyło, mam nadzieję że to normalne.

gdi pisze: ↑

09 kwie 2018, 19:25

U mnie też ubyło, mam nadzieję że to normalne.

Normalne to na pewno nie jest, mam nadzieję że się odpowietrzył i tyle (zobaczymy co się będzie działo)

U mnie było pod max, teraz w połowie skali - dalej nie ubywa.

U mnie też nie ubywa. Przebieg 3k km

mlodyksiegowy pisze: ↑

09 kwie 2018, 17:35

Czy ktoś miał taki przypadek? Samochód przejechane około 9 tys i płynu jest mniej niż połowa stanu (wydaje mi że jak go odbierałem był max). Ktoś tu pisał, że podczas serwisu dolewali 0,5 litra płynu ale chyba nie jest to normalne

Moze tak być na początku użytkowania. Pytanie czy sprawdzasz zawsze przy tej samej temperaturze silnika (ciepły silnik - wyższy poziom). Jeśli płyn gdzieś wycieka - jest ślad w komorze silnika lub pod autem. Jeżeli przedostaje się do oleju, wystarczy odkręcić korek i wtedy jest "majonez" od spodu. Może trochę ubywać na skutek parowania. Obserwuj po dolaniu. Raczej powinno być ok. Spokojnie, to nie VW - masz 5 lat gwarancji .

Pod autem może kapać i być mokro np. od skraplającej się wody na wężykach od klimy, lub z wymiennika ciepła jeśli klima chodzi...

Owszem, ale wtedy nie ubywa płynu chłodniczego w silniku

U mnie w 1.6T-GDI też ubyło po pierwszych 800 km, dolałem i jest ok, prawdopodobnie był zapowietrzony jak nalewali w fabryce, to się zdarza. Natomiast trzeba obserwować czy nie kapie gdzieś z wężyków lub co gorsza robi się emulsja / biaława piana w oleju bo to oznacza nieszczelność uszczelki pod głowicą. Spaliny wtedy też robią się mocno białe.
U mnie była to kwestia niedokładnego zalania / odpowietrzenia układu chłodzenia ale nie radzę tego bagatelizować i kontrolować poziom płynu.

U mnie ubytek zidentyfikowany. Biega gdzieś po okolicznym lesie pewnie. Ja już nie wiem co na te kuny poradzić. Zeżarła węże przy chłodnicy.
Zamontuje chyba drugi odstraszacz na dole komory silnika gdzieś.