Forum Hyundai Tucson Polska

Czy w jednostce 1.6 T-GDI jest potrzeba pozostawienia działającego silnika na postoju po dynamicznej jeździe (powyżej ?? - właśnie ile obr./min to też pytanie) chwilę (właśnie - jeżeli tak to ile sugerujecie?) PO TO, ABY dać możliwość smarowania turbiny w celu uniknięcia przetarcia jej jak się jeszcze obraca? Tak sugerowano w moim jeszcze obecnym 1.6 TDCi i jeżdżę 200k km bez jej awarii (GARETT ze zmienną geo) ! Znam przypadek jak koleś zatarł 2 letnią turbinę, gdyż na autostradzie zjechał na SZYBKĄ toaletę...

Kiedyś pracownik kupił sobie Skodę Octavię, 1.9 w tedeiku Zawsze po podjechaniu pod firmę wysiadał z auta i palił sobie fajeczkę czekając aż turbina się schłodzi. Pewnego dnia przyjechał autem zastępczym. Pytam co się stało z jego autem? Przekazał mi informację że zatarła się turbinka i koszt wymiany po jego stronie - bo jak się nie trudno domyślić serwis stwierdził że auto było użytkowane niezgodnie z instrukcją - czyli właśnie pałowane i gaszone szybko bez schłodzenia turbiny. Tak więc chłopak dbał i chuchał... dmuchał jak na zimne - a mimo to turbinka wzięła sobie i... padła. Turbina jak to turbina - wymaga schłodzenia i postępowałbym podobnie jak rzeczony pacjent. Natomiast czy nas to uchroni przed awarią? Jak widać nie zawsze jest to regułą.

Okay, czyli też czekamy z wyłączaniem silnika po "rajdowaniu" - po staremu. Swoją drogą, przypominam sobie stojące na parkingu... Subaru WRX bodajże, bez kierowcy, a coś tam działało... Pytam później i się okazało, że tam ponoć smarowała się wyhamowująca turbina automatycznie. Wiadomo to auto WRX, ale fajnie by było...

Najlepiej aby pamiętać i chłodzić. Nie ma znaczenia na jakie paliwo jest silnik. Turbina jest chłodzona olejem. Jeśli zgasisz silnik z gorącą turbiną olej w niej nie krąży. Co do samochodów wyczynowych mają one takie dodatkowe ustrojstwo, timer aby jeszcze po wyłączeniu stacyjki silnik pracował przez jakiś czas. Ten czas w tych urządzeniach można sobie regulować.

Jak wszystkie już mają turbiny, to może zaczęli by to instalować w wyższych wersjach zwykłych aut. Ale czy się słyszy, aby turbiny masowo leciały, mało kto "schładza". Chyba, że już nastawa na elektryki... Czekać, aż będziemy na raty brać rachunki za prąd ...

dokładnie kolego - prawie każdy nowy samochód ma dokładane turbo aby z malutkich silniczków była jakaś moc

Obecne silniki mają beznadziejnie działający system start stop aby nie emitować zanieczyszczeń, a wy wymagacie żeby jeszcze same sobie pracowały na postoju.

Dlatego pierwsze co robię po odpaleniu, to wciskam magiczny przycisk i auto już nie gaśnie

Mam ten sam nawyk + Auto Hold tylko to z kolei włączam.

A u mnie to ustrojstwo przestało działać i jestem zadowolony że już nic nie muszę wciskać