Forum Hyundai Tucson Polska

Przyznam, że w nowym Tucson sprzęgło jest aktualnie bardzo krótkie i biorące przy dole... Czy u Was też tak jest? Czy te sprzęgło się jakoś dotrze i tym samym wydłuży czy jak...

Dodatkowo, przypadkowo bez muzyki w środku można usłyszeć sporadycznie takie brzęczenie przy zmianie biegów 1-2 i 2-3, na ok. 1 sek. zacząłem nasłuchiwać bez muzyki w środku i wpadłem trochę w obsesję... Czy coś ze sprzęgłem może, ale przy przebiegu 700 km, dodam, że na dwumasie jeździłem 11 lat, dalej fabryczna, czyli zmieniać biegi raczej mi idzie... Ta sytuacja występuje TYLKO przy jednoczesnym zwalniania sprzęgła z dodawaniem gazu!

Co Ktoś na to

Ile trwa to brzęczenie? Czy to jakieś pojedyncze brzęknięcie czy kilka "drgań"?

Zibi70 pisze: ↑

22 gru 2021, 0:31

Ile trwa to brzęczenie? Czy to jakieś pojedyncze brzęknięcie czy kilka "drgań"?

Hej, Zibi... Ten brzęk / turkot trwa ok. 1 sekundy, nie zawsze, ale nigdy przy redukcji tylko przy przyśpieszaniu, i to dynamicznym, przy dziadkowym ruszaniu to nie występuje (wtedy daje mało gazu i to bardzo stopniowo) WTF

Zadzwonię do ASO, oby nie było "Ten typ tak ma"... Napiszę...

Nie daj się spuścić z ten typ tak ma - bo nie ma. A jak chcą taki kit wsawiać to niech dadzą na piśmie, żeby potem nie było. Sprzęgło działające poprawnie nie wydaje i nie powoduje wydawania takich odgłosów - chyba, że w Zaporożcu - ale zdaje się, że to inna półka cenowa.

Zibi70 pisze: ↑

22 gru 2021, 11:05

Nie daj się spuścić z ten typ tak ma - bo nie ma. A jak chcą taki kit wsawiać to niech dadzą na piśmie, żeby potem nie było. Sprzęgło działające poprawnie nie wydaje i nie powoduje wydawania takich odgłosów - chyba, że w Zaporożcu - ale zdaje się, że to inna półka cenowa.

Oznajmili, że w żadnym wypadku nie będą bagatelizować, gdyż jest na gwarancji. Ale też nie chcą grzebać w nowym (ale co mnie to jak na produkcji coś mogło pójść nie tak), jednak kazali do 2 tys. przebiegu jeździć, jak będzie dalej to zgłosić. Tak też uczynię... Trochę mi ta akcja popsuła ogólne wrażenie, ale się nie dołuję, auto wymiata, jestem z niego w 99% zadowolony, tylko by te sprzęgło się ułożyło, jak nie to wymiana, tylko że auto będzie u nich stało X tygodni... życie

To w sumie może być duperela - jakaś osłona wpadająca w rezonans pod wpływem drgań jednostki pojawiających się przy łączeniu z napędem. Inna sprawa, że na miejscu serwisu sprawdziłbym montaż wszystkich poduszek pod silnikiem, złącze kolektora z wydechem i osłony - kolektora i wydechu.
Jak masz jakiś zaprzyjaźniony zakład z kanałem/podnośnikiem to bym się przejechał rzucić okiem.

Zibi70 pisze: ↑

22 gru 2021, 14:04

To w sumie może być duperela - jakaś osłona wpadająca w rezonans pod wpływem drgań jednostki pojawiających się przy łączeniu z napędem. Inna sprawa, że na miejscu serwisu sprawdziłbym montaż wszystkich poduszek pod silnikiem, złącze kolektora z wydechem i osłony - kolektora i wydechu.
Jak masz jakiś zaprzyjaźniony zakład z kanałem/podnośnikiem to bym się przejechał rzucić okiem.

Zibi, też mówił o osłonie... co, TY może mechanik czy miłośnik literatury motoryzacyjnej

Nie jestem mechanikiem, ale zaczynałem dawno temu od małego Fiata (nie, nie - tam nie ma "u"), a przy nim dwa razy w miesiącu trzeba było coś naprawiać, poprawiać i robić. Potem była 13 letnia Ascona, Fiat Tipo, Ford Orion, Opel Astra, Citroen Xara, Honda CR-V aż po KIA Sportage. Samochodów żony nie liczę (Polonez, Ford Escort, Renault Clio, Toyota Corolla, Ford Fiesta i teraz Ford Focus). No dobra - służbowych nie liczę Trochę się grzebało z zainteresowania, pomagając kiedyś koledze w warsztacie i trochę z przymusu, bo mechanicy to tacy sami "fachofcy" jak wszędzie, czyli chciał, nie chciał musisz wiedzieć o swoim samochodzie jak najwięcej, albo będzie bolało, bo specjaliści wymienią Ci nawet płyn do sprzęgła w migaczach. Niestety jak się nie ma pojęcia o samochodach, to się płaci za frajer a ja lubię seks - ale nie kiedy mnie dymają Słowem co nieco wiem i jakieś doświadczenie mam

Zibi70 pisze: ↑

22 gru 2021, 15:15

bo specjaliści wymienią Ci nawet płyn do sprzęgła w migaczach.

Mam Executive, ale nie wiem czy to mam

Ja, to akurat czysty miłośnik motoryzacyjnej "literatury internetowej"... stąd mój byt na forum, żeby właśnie nie robić za "geja z przodu" przy relacjach z mechanikami, tudzież z ASO