Może nie zgłoszenie problemu tylko moje doświadczenie.
Przy przeglądzie okresowym (6 lat 131 tys. km) diagnosta zwrócił uwagę na naderwane dolne tylne poduszki wahaczy w przednim zawieszeniu. Mój mechanik zdziwił się, bo podobno w Tucsonach przy tym przebiegu to się nie zdarza. No i dzisiaj przy wymianie wyszło więcej. Okazało się, że jest wywalone gniazdo tych poduszek więc wahacze idą do wymiany.