
40 dni...
Nie wiem kto, nie wiem kiedy. Zobaczyłem to po powrocie z pracy do domu. Podejrzewam że pod firmą, bo za wiele nie jeździłem wczoraj, ale sprawca zbiegł, nie miał odwagi.
Szczęście w nieszczęściu że nie uszkodzone lampy. Po bliższych oględzinach, pomimo że wygląda jakby tylko zdarty był lakier, są głębokie zarysowania i element odkształcił się na mocowaniu.
Zaraz dzwonię do ubezpieczyciela i zgłaszam. Na AC, niestety...