To będzie mój pierwszy post na Tym forum

Problem dotyczy czujników parkowania przednich i tylnych. Auto to Tucson model 2018, wersja Comfort + Navi, zamontowane u dealera (nie fabrycznie) czujniki parkowania przód z ekstra wyłącznikiem bi-stabilnym u dołu kolumny kierownicy (gdybym chciał je dezaktywować jeżdżąc w korku). Czujniki sprawne, nie są idealne ale co najważniejsze, w ścianę się nie wjedzie.
Parkując - mam sygnał dźwiękowy, częstotliwość piknięć zależna od odległości przeszkoda-czujnik, na LCD deski rozdzielczej nie wyświetla się ikona auta ze wskazaniami czujników" (mam na myśli ikonę / lampki ostrzegawcze tj. w instrukcji obsługi na stronie 3-132 rozdział „Układ wspomagania jazdy”) - to autko i kreski przy czujnikach z przodu i tyłu, które wskazują graficznie odległość.
Parkując tyłem – pikanie jest, kamera jest, wskazanie graficzne na LCD zegarów (wspomniane powyżej) zaświeca się na mniej niż sekundę i gaśnie samoczynnie.
Parkując przodem – pikanie jest, na LCD nic.
Dealer twierdzi, że wszystko jest w porządku i „tak ma być”. Nie są w stanie zmienić softu producenta żeby auto wyświetlało graficznie wskazania. Ponoć nie ma tego problemu w wersji bogatszej (widać nie opłaca się być skąpym), gdzie czujniki przednie są zamontowane fabrycznie. Nie chcę być również upierdliwy ale zasięgając informacji / porady technicznej odnośnie drugiego Hyundaia który mam od tego samego dealera, ASO udzieliło błędnych informacji, nawet nie wysiliwszy się żeby „zbadać” problem z jakim klient się zwraca.
Subiektywnie podchodząc do tego tematu – czujniki działają, jednakże wskazanie graficzne na desce rozdzielczej jest bardzo wygodne i pomaga zorientować się w przestrzeni w którą się chcemy zaparkować, tym bardziej że wskazania te pokazują na konkretnej stronie/rogu auta gdzie jest przeszkoda. Tutaj wiemy tylko, że „coś gdzieś jest”. Przykład użyteczności wskazań graficznych poprę swoim przykładem – raz przeciskałem się bramą-wjazdem w starej kamienicy żeby wjechać na parking, pewnie każdy widział taki przejazd to wie, że jest czasami mega wąsko. Czujnik zaczyna pikać – OK, jestem za blisko filaru – ale która strona???


Drążąc dalej - osoby z problemami słuchu (osoby głuche mogą mieć prawo jazdy według tego co znalazłem) w ogóle nie wykorzystają tych wskaźników. Podnosząc nawet ten argument, odpowiedź ASO można by przetłumaczyć jako „no to pech”.
Czy ktoś z was drodzy forumowicze ma identyczne zachowujący się system parkowania i być może jakoś uzyskał wskazania czujników na LCD?
Pozdrawiam
Karol