Forum Hyundai Tucson Polska

Ostatnio poobserwowałem troszkę suwak wskazań spalania chwilowego, i zauważyłem niestety pewną niekonsekwencję, pomimo tych samych warunków pracy silnika (temperatura, obciążenie, sposób "testowania")
Podczas jazdy "bez gazu", gdzie działa hamowanie silnikiem, spalanie powinno być zerowe. Zdarzają się sytuacje, że wskaźnik pokazuje spalanie na poziomie 3-4 litry. W innej sytuacji, suwak jest na "0" (mowa oczywiście powyżej obrotów biegu jałowego). I to nie jest jednorazowa sytuacja. Jeśli tak pokazuje, to (z tego co zauważyłem) trend utrzymuje się do wyłączenia silnika. Kolejne uruchomienie, jest już ok
To samo ze spalaniem chwilowym w momencie zatrzymywania auta, tuż przed zatrzymaniem, gdy jest wrzucony luz. Czasem wskaźnik wskaże 12-20 l/100 ale są sytuacje, że skali brakuje. Pomijając fakt, że nie wiem z czego wynika taki przyrost spalania, trochę mnie niepokoją te jakże różne wskazania, gdzie - jak wspomniałem - silnik pracuje w porównywalnych warunkach...

W benzynie na zimnym też przy hamowaniu silnikiem pokazuje znikome spalanie, ale to wtrysk bezpośredni i chyba tak powinno być, jak i zresztą w twoim dieslu. Po drugie nie przeceniałbym tego paskowego wskaźnika

krisman pisze: ↑

05 sty 2018, 23:37

(...) i chyba tak powinno być, jak i zresztą w twoim dieslu(...)

No chyba nie, skoro po pierwsze raz jest tak, a raz siak. Po drugie, są stosowane zawory odcinające dopływ paliwa przy hamowaniu silnikiem, inaczej to nie miało by sensu, gdyż dostarczając paliwo dostarczamy energię, więc ta nie będzie pobierana z kręcących się kół, zabierając ją im i uzyskując efekt hamowania.
No i jak zaznaczyłem, powyższe wskazanie nie jest konsekwentne...

U mnie jest tak tylko przez pierwsze 2-3 minuty po uruchomieniu zimnego silnika i występuje zawsze. Później paliwo odcina za każdym razem.
Tak jakby na ssaniu było dodatkowe dawkowanie paliwa zabezpieczone przed całkowitym odcięciem.

marcelini a nie jest to związane z wypalaniem/dopalaniem filtra DPF ??

Dobry trop! W dieslach po inicjacji procesu dopalania wzrasta zużycie paliwa i jest dodatkowy dotrysk.

Jak wskaźnik nie spada do zera jadą z górki to jest na pewno proces wypalania dpf.

Tym tropem nie poszedłem, muszę przyznać. Może i tak,trzeba będzie przyjrzeć się temu bliżej...

Na 90% to dopalanie DPF...

wypalanie filtra jest zauważalne na suwaku... jest to skok i powrót do danej wartości... co do hamowania i wypalania jednocześnie - suwak pojawia się minimalnie,
aczkolwiek nie jest to "klimat" do wypalania, bo silnik nie ma obciążenia
to są moje indywidualne spostrzeżenia