Szykuję się na jutro do wizyty w serwisie i biorąc pod uwagę to, co dotychczas się nazbierało (hak i zderzak) cały czas nie dawał mi spokoju ręczny. Tą przypadłość też zgłaszałem swego czasu w serwisie (razem z gniazdem haka i przebarwieniem plastiku pod przednią rejestracją) mówiąc że prawdopodobnie ręczny nie bierze równo bo auto przy zaciąganiu ręcznego ma tendencję do lekkiego (tak to odczuwam) zamiatania tyłem, czyli że ściąga tył na prawo. Oddając auto serwisant poinformował mnie, że sprawdzili i rozbieżność wynosi 5% więc jest wszystko ok. Ale dziś wpadłem na genialny pomysł i sprawdziłem ręczny na piachu.
Pierwsza próba, auto lekko się toczy, zaciągnięcie ręcznego do zerwania przyczepności. Efekt - lewe szoruje, prawe się toczy. Poniżej dokumentacja zdjęciowa:
1.jpg
Próba druga - auto szybciej jedzie, zaciągnięcie mocniejsze. Efekt - lewe koło zerwało przyczepność do zatrzymania, prawe - toczy się
2.jpg
Próba trzecia - auto toczy się szybciej, zaciągnięcie ręcznego do zerwania przyczepności i dźwignia do góry na maxa.
Efekt - lewe koło zerwało przyczepność w w początkowej fazie hamowania, prawe - dopiero tuż przed zatrzymaniem.
3.jpg
Coś mi się wydaje, że od jutra przestaną mnie lubić w Wałbrzychu...

A jeszcze jak zapytam o porysowane tarcze....

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.