Forum Hyundai Tucson Polska

Cześć,
W najbliższej przyszłości będę zlecał profesjonalną konserwacje podwozia (wosk i polimery), wartość usługi to mocne kilka tysięcy pln.
Moje auto posiada pakiet dilerski ubezpieczeń AC, OC, NW. Chciałbym ubezpieczyć tę inwestycję w AC (wszak podnosi to wartość pojazdu względem Eurotaxa).
Z wstępnej rozmowy z moim "agentem", który to rozmawiał z moim "opiekunem" polisy, wynika, że "tego nie da się" - w co nie chcę mi się wierzyć (a ceramikę owszem można )
Dajcie znać, czy macie jakieś doświadczenia przy doinwestowaniu pojazdu i ubezpieczeniu. Mam trochę czasu do terminu konserwacji, a nie chcę dać się wyleszczyć.

Wiesz jak chcesz kłaść polimery i jakieś woski na podwozie to się nie dziwię że nie chcą tobie ubezpieczyć tego bo w jakim celu ?
Zabezpieczasz podwozie aby dłużej pożyło i nie rdzewiało od soli wody itd.
Natomiast nadwozie standardowo masz ubezpieczone w AC od szkody, uszkodzeń lakieru a czy samą ceramikę to nie wiem czy można ubezpieczyć.

Dzięki za odpowiedź. Tak uzyskałem informacje, że ceramikę mogę ubezpieczyć, a ochrony antykorozyjnej podwozia nie... a sprowadzając do szkody, co za różnica między jednym a drugim? Przykładowo z nie swojej winy będę mieć szkodę całkowitą, to co za różnica czy zainwestuję w ceramikę czy w konserwację? W obu przypadkach byłbym stratny inwestycję w pojazd. Skoro kilka tysięcy za ceramikę można ubezpieczyć, to nie widzę powodu aby nie można było ubezpieczyć konserwacji. Ludzie robią tuning mechaniczny i też to ubezpieczają... Stąd moje pytania oraz uczucie niesprawiedliwości.

Nie przejmuj się i tak nie odzyskasz wszystkiego w razie kolizji
czytaj dokładnie umowy bo są różne - wkład własny, części nieoryginalne, naprawa nie w aso tylko innym serwisie itd. szyby same lepiej ubezpieczyć oddzielnie bo w razie Www... to składka AC nie wzrośnie tylko idzie z ubezpieczenia szyb
masz innego kierowcę to zwróć uwagę czy nie ma zapisów że tylko ty korzystasz z auta lub nie ma klauzur typu kierowca poniżej 24 roku życia lub mniej niż 3 lata prawo jazdy
Ubezpieczyciele zawsze jakieś fiku miku do umów dodają