Forum Hyundai Tucson Polska

U mnie po 1,5 roku zaczęła parować przednia lampa. Decyzja serwisu - wymiana.

Chyba mocno, bo w instrukcji coś tam jest o parowaniu, że to niby normalne.
"Podczas deszczu lub po umyciu soczewki reflektorów i tylnych świateł mogą wydawać się zamglone. Spowodowane jest to różnica temperatur..." 7-68 /str. 610 wersji elektronicznej.

Właśnie nie. Lekkie zaparowanie na górnej krawędzi. Coś mi śmierdzi bo sprawdzał po vinie i od razu wymiana.

Sprawdzaliście na stronie Hyundia czy jest akcja przywoławcza?

Moje przednie lampy mają jakby smugi.
Próbowałem zmyć to płynem do mycia szyb i nic.
Wydaje mi się, że jest to od środka.
Myślicie żeby jechać z tym serwisu?
Czy może mnie wyśmieją, że coś sobie ubzdurałem?
Na zdjęciu tak tego nie widać. Jest to biała smuga tak jakby woda się skropliła i splynęła pionowo.
Nie jest to zabieg celowy lampy.

U mnie właśnie są podobne czekam na wymianę bo oczywiście w magazynie brak

I na moje jest na to akcja bo tylko sprawdził Vin i nic nie dyskutował i zamówił bez oporu.

W którym serwisie wymieniasz?
Byłem w Łodzi i powiedzieli żebym przyjechał jak będą świeże ślady. Spieszyło mi się, inaczej zrobiłbym zadymę. Mam czekać na deszcz, co za paranoja
w poniedziałek jestem umówiony w hyundaiu w Piotrkowie , tam gdzie kupiłem auto.

Czy posiadacze lamp led też mają na wysokości soczewek praktycznie zawsze lekkie zamglenie? U mnie bez względu na pogodę, garaż,czy na zewnątrz, zawsze mam taką małą mgiełkę właśnie na wysokości tych dwóch soczewek.
Inna sprawa to bardzo łatwo się rysują te klosze.

U mnie są widoczne coś jak zacieki które wyschły zresztą na zdjęciu widać. Tylko w lewej lampie.