Forum Hyundai Tucson Polska

Belki poprzeczne jeszcze nie zakupione, ale w instrukcji wyczytałem:

"Podczas przewożenia bagażu na
bagażniku dachowym nie operować
oknem dachowym. Może to spowodować
poluzowanie się mocowania
bagażu i dekoncentrację kierowcy."

Pytanie: Czy można otworzyć okno dachowe przy zamontowanych belkach poprzecznych bagażnika dachowego?

W poprzednim aucie szyba chowała się do wnętrza dachu, tu rzeczywiście "wyłazi" na dach i może haczyć o mocowanie belek...

Próbował ktoś może?

Też jesteś ciekaw? Nota bene jest spore utrudnienie/obniżenie fun'u z użytkowania pojazdu

W prawdzie będę mógł sprawdzić w czwartek ale nie lubię czekać.
Czy Nx ma w zintegrowanych relingach otwory z gwintem, które umożliwiają montaż bagażnika dachowego na śruby zamiast na obejmy?
W moim niestety relingi będą z błyszczącego lakieru więc wolałbym nie montować łap pod belki z obejmami pracującymi jak imadła na lakierze relingów.

O co chodzi?
Montaż bagażnika na śruby:
https://youtu.be/3GxQcKCKpjo

Montaż na obejmy:
https://youtu.be/_SyxWpzvns4

Zibi70 pisze: ↑

01 lut 2022, 19:32

Czy Nx ma w zintegrowanych relingach otwory z gwintem, które umożliwiają montaż bagażnika dachowego na śruby zamiast na obejmy?

Żadnych otworów nie znalazłem. Gładkie, czarne (prawie fortepianowa ) błyszczące relingi, także chyba łapy to jedyna opcja.
Jak na wiosnę kupię belki będzie wiadomo.
Wątek założyłem bo myślałem że ktoś już ma i sprawdził.
Może być tak, że przy oryginalnych da się otworzyć dach, a przy np. Thule czy innego producenta się nie da, albo na odwrót

Niestety @Knocked - masz rację. Nie ma żadnych otworów a same relingi są faktycznie jak pianoblack. Przed założeniem łap położę w miejscach mocowania folię ochronną. To powinno ochronić lakier.

Zibi70 pisze: ↑

04 lut 2022, 19:25

Niestety @Knocked - masz rację. Nie ma żadnych otworów a same relingi są faktycznie jak pianoblack. Przed założeniem łap położę w miejscach mocowania folię ochronną. To powinno ochronić lakier.

Zakładałem belki dachowe pod BOX-a - na relingach nie ma śladu (oczywiście zanim założyłem belki relingi wyczyściłem. Same łapy belek pokryte są gumowymi wkładkami więc nie powinny uszkadzać, natomiast belki kupiłem aluminiowe za 500zł z inter pack (oryginalne mi się nie podobały a na thule szkoda było wydać 1400zł). Generalnie jestem zadowolony z belek tzn. uchwyty mogłyby być cichsze ale dwa razy w roku wytrzymam

Wiem, wiem, że łapy mają gumowe okładziny ale jak się robi trasę to na brzegach tych gum i relinów gromadzi się pył, piasek, owady i inne świństwa, które tworzą w szczelinie warstwę materiału ciernego - obejma pracuje tak jak cały bagażnik pchany oporem powietrza i podrzucany na nierównościach - więc guma pracuje i trze tym syfem lakier. Dłuższa trasa na wakacje - tam i z powrotem może już zostawić ślady.

W 2021 założyłem belki po rowery w marcu i zdjąłem w październiku, zero śladu na relingach. Nie przesadzajmy z tym pieszczeniem sie...

Zibi70 pisze:Wiem, wiem, że łapy mają gumowe okładziny ale jak się robi trasę to na brzegach tych gum i relinów gromadzi się pył, piasek, owady i inne świństwa, które tworzą w szczelinie warstwę materiału ciernego - obejma pracuje tak jak cały bagażnik pchany oporem powietrza i podrzucany na nierównościach - więc guma pracuje i trze tym syfem lakier. Dłuższa trasa na wakacje - tam i z powrotem może już zostawić ślady.