Forum Hyundai Tucson Polska

Witam!
U mnie zapadła ostateczna decyzja.
Wybrałem Nissana Qashqai-a. Zadecydowała niższa cena oraz wyposażenie. Z wyposażenia mam wszytko to co może być w Tucsonie w wersji Premium (bez pełnej skóry, automatycznego hamowania, elektrycznej klapy bagażnika) plus podgrzewana przednia szyba. Do tego dostałem jeszcze komplet alufelg z oponami zimowymi i czujnikami no i oczywiście dywaniki.
Jeśli chodzi o Tucsona to niestety jakość użytych plastików w środku zadecydowała. I nie chodzi mi do końca o to, że są to plastiki tylko, że są mało odporne. Wczoraj jak pojechałem obejrzeć jeszcze Qashqaia i Tucsona to dolna część drzwi od środka była już mocno porysowana i było widać, że już to próbowali czymś czyścić i mówiąc szczerze to zrobili jeszcze gorzej.

Na koniec życzę wszystkim użytkownikom spokojnej i bezawaryjnej jazdy

Ja zrobiłem dokładnie ruch odwrotny. Nissany miałem trzy z rzędu i niestety, coraz gorzej. Zawieszenie skrzynia i silniki Renault do tego trzeszczące wnętrze. Za to podejście ASO do napraw świetne. Życzę zadowolenia.

Zapomniałem, czy wiesz że już na wiosnę będzie nowy (po liftingu) Qashqhai? Na twoim miejscu bym poczekał.

U mnie dylemat był identyczny.
Środek Nissana zrobił na mnie duże wrażenie, w Tusconie nie powala.
Jednak zewnątrz Tucson w swojej klasie nie ma sobie równych.

Dzisiaj kolega z pracy zapytał się ile zapłaciłem za swojego Tucsona. Gdy uslyszal, że 85900 to stwierdzil, że wygląda jakby wart był​ o wiele więcej.... Wygląd naszych aut robi piorunujące wrażenie.

W Nissanie siedzi się o wiele niżej niż w Tucsonie, dla mnie cały ten Qashqai wygląda i prowadzi się jakoś tak nijako. Takie napuchnięte kombi bardziej niż SUV.

samsung19 pisze:U mnie dylemat był identyczny.
Środek Nissana zrobił na mnie duże wrażenie, w Tusconie nie powala.
Jednak zewnątrz Tucson w swojej klasie nie ma sobie równych .

Środek robi wrażenie, ale po bliższym zapoznaniu wychodzą oszczędności na wszystkim! Tak oczywista sprawa, jak podświetlanie przycisków, np. sterowania szyb (w starszych modelach bylo) w j11 zapomnij, wskaźnik poziomu oleju, ba, nawet kontrolka, zapomnij (znane są przypadki zatarć silnika, bo 1.2dig-t lubi sobie łyknąć). Możliwość domknięcia szyb choć przez chwilę po wyłączeniu zapłonu, zapomnij, jakikolwiek nawiew na tył, zapomnij, Nissan Connect-porażka totalna. Aktualizacja map za grubą kasę. Chłodzenie schowka, bat zamiast płetwy ( dopiero wersja po lifcie będzie ja miała) itd, itp. O szalejących czujnikach, spasowaniu i trzeszczącym wnętrzu nie wspominając

I do tego 100 litrów mniej bagażnika.

I brak w nim gniazda "zapalniczki"
Ale generalnie, w j11 ciągle coś się dzieje i to największy mankament.

Czemu nie porownali wersji 1.7 w mocniejszym wariancie z 1.6dci? Chyba bardziej zbliżone, tym bardziej one mają automaty. Wzięto do porownania wersję Comfort, a do nissana przedostatnią n-conecta(tu powinna być acenta). Dla n-conecta odpowiedni jest style