Tucson NX4
Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 GDI mHEV 180KM Platinum SUN
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Teal
Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Pytanie do właścicieli HT z automatyczną skrzynią biegów (bez wybieraka). Czy ktoś instalował jako dodatkowe zabezpieczenie antykradzieżowe blokadę kierownicy od Bear Lock? https://www.niedzwiedz-lock.pl/zabezpie ... ierownicy/
Wszelkiego rodzaju zabezpieczenia elektroniczne do mnie nie przemawiają. Wszystko to można łatwo rozprogramować/obejść itd. Jednak fizyczna, mechaniczna blokada to odrobinę twardszy orzech do zgryzienia dla amatorów cudzych samochodów. Do tej pory używałem takiej blokady na skrzynię manualną, ale niebawem przesiadam się na automat HT z przyciskami.
Czy ktoś zakładał? Czy jest to praktyczne rozwiązanie no i czy założenie "Niedźwiedzia" nie wpływa na gwarancję (Bear Lock na stronie twierdzi, że nie, ale wiadomo...)
Wszelkiego rodzaju zabezpieczenia elektroniczne do mnie nie przemawiają. Wszystko to można łatwo rozprogramować/obejść itd. Jednak fizyczna, mechaniczna blokada to odrobinę twardszy orzech do zgryzienia dla amatorów cudzych samochodów. Do tej pory używałem takiej blokady na skrzynię manualną, ale niebawem przesiadam się na automat HT z przyciskami.
Czy ktoś zakładał? Czy jest to praktyczne rozwiązanie no i czy założenie "Niedźwiedzia" nie wpływa na gwarancję (Bear Lock na stronie twierdzi, że nie, ale wiadomo...)
- Tucson
- Autor
- Posty: 2967
- Rejestracja: 31 lip 2016, 22:46
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 1.6 GDI Style - Tour de Pologne
- Rok produkcji: 2016
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Polar white
- Kontakt:
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Zibi70 chyba pisał że przecięcie takiej kierownicy to jakieś 2 sekundy. Wg mnie trudniej rozbroić jakieś zabezpieczenia elektroniczne (niestandardowe). Ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia w tym temacie?
- Zibi70
- Mistrz
- Posty: 956
- Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Dark Knight
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Nie, nie Ja pisałem o tym, że zakładanie blokady typu laska zaczepiana o kierownicę i pedał, lub laska rozpierana w kole kierownicy jest guzik warta. Zdejmuje się ją w kilka sekund. Tu chodzi o blokadę montowaną na kolumnie kierownicy - to inna bajka, ale też poważna ingerencja w kolumnę i nadwozie. Ale coś za coś, tej blokady nie da się łatwo sforsować - to poważne zabezpieczenie, choć nie uchroni przed wzięciem na lawetę. Gdybym miał się wypowiadać - do tej blokady wziąłbym jeszcze alarm - wtedy jest to prawie pełna ochrona - oczywiście czasem prawie sporo znaczy.
Oczekiwanie zaostrza apetyt miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa.
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
-
- Nowicjusz
- Posty: 34
- Rejestracja: 27 gru 2021, 12:06
- Lokalizacja: Warszawa
- Twój samochód: 1.6 GDI mHEV 180KM Platinum SUN
- Napęd 4x4: Tak
- Skrzynia: Automat DCT
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Teal
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Ja od początku myślę wyłącznie o blokadzie mechanicznej, właśnie tym bear locku. Ale wczoraj pisałem do ASO Hyundaia (Puławska 516), który jednocześnie jest autoryzowanym przedstawicielem Bear Lock i facet odpisał mi, że jeszcze nie jest dostępna blokada wałka do tego modelu... Napisałem od razu do centrali Bear Lock czy w ogóle planują i kiedy. Zobaczymy.
Co do elektronicznych ustrojstw. Mam takie w służbowym Aurisie z automatem. Jest to wyłącznie powód mojego notorycznego wk**wienia kiedy nie wykrywa tego breloka zabezpieczającego i zanim znajdę w kieszeni kluczyki do zaczyna wyć alarm. A kiedyś przez to dziadostwo prawie utknąłem w połowie drogi na A1 jak akurat bateryjka w kluczyku-breloku postanowiła paść. Trzeba ręcznie, za pomocą jednego przycisku wprowadzić 4-cyfrowy kod żeby odblokować... Przy okazji tego zdarzenia zorientowałem się, że skoro można tak szybko awaryjnie rozbroić cały system - to co to za problem dla wprawnego złodzieja.
Podobny system proponował mi pierwotnie sprzedawca w Auto GT. 800 zł z montażem. https://expero.com.pl/zabezpiecz-auto/s ... omega-immo
Ale odmówiłem bo nie mam zaufania do tego...
Co do elektronicznych ustrojstw. Mam takie w służbowym Aurisie z automatem. Jest to wyłącznie powód mojego notorycznego wk**wienia kiedy nie wykrywa tego breloka zabezpieczającego i zanim znajdę w kieszeni kluczyki do zaczyna wyć alarm. A kiedyś przez to dziadostwo prawie utknąłem w połowie drogi na A1 jak akurat bateryjka w kluczyku-breloku postanowiła paść. Trzeba ręcznie, za pomocą jednego przycisku wprowadzić 4-cyfrowy kod żeby odblokować... Przy okazji tego zdarzenia zorientowałem się, że skoro można tak szybko awaryjnie rozbroić cały system - to co to za problem dla wprawnego złodzieja.
Podobny system proponował mi pierwotnie sprzedawca w Auto GT. 800 zł z montażem. https://expero.com.pl/zabezpiecz-auto/s ... omega-immo
Ale odmówiłem bo nie mam zaufania do tego...
-
- Nowicjusz
- Posty: 44
- Rejestracja: 27 sty 2020, 16:10
- Lokalizacja: Łódzkie
- Twój samochód: 1,6 GDI Comfort
- Rok produkcji: 2019
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Micron Grey
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Najlepszy wyłącznik odcięcia zapłonu ukryty gdzieś wewnątrz w samochodzie. Miałem w poprzednich samochodach i się sprawdzał. Oczywiście ingerencja w przewody elektryczne po gwarancji. Ale jak będą lawetą to nic nie pomoże. Jedynie to dobre ubezpieczenie AC.
-
- Nowicjusz
- Posty: 44
- Rejestracja: 27 sty 2020, 16:10
- Lokalizacja: Łódzkie
- Twój samochód: 1,6 GDI Comfort
- Rok produkcji: 2019
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Micron Grey
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Wszystkie standardowe zabezpieczenia są już dawno opanowane przez złodziei. Tylko coś nietypowego może utrudnić wydłużyć czas kradzieży. Wszystko zależy od okoliczności i czasu działania. I powtarzam tylko dobre ubezpieczenie. Pozdrawiam.
- Zibi70
- Mistrz
- Posty: 956
- Rejestracja: 02 paź 2021, 19:49
- Lokalizacja: Mazowieckie
- Twój samochód: Hyundai Tucson N-Line 1.6 T-GDI 150 KM
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Dark Knight
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
To o czym piszesz w Aurisie to faktycznie gównatys - mocno stare i upierdliwe rozwiązanie z immobilizerem i tokenem "pastylką", którą trzeba zbliżyć w określone miejsce itd. Szkoda czasu na takie dziadostwa, zwłaszcza że zwykle działają z dosyć archaicznymi zabezpieczeniami typu alarm, z którym wyrobiony złodziej radzi sobie bez większych problemów.Kosso pisze: ↑22 sty 2022, 10:26Co do elektronicznych ustrojstw. Mam takie w służbowym Aurisie z automatem. Jest to wyłącznie powód mojego notorycznego wk**wienia kiedy nie wykrywa tego breloka zabezpieczającego i zanim znajdę w kieszeni kluczyki do zaczyna wyć alarm. A kiedyś przez to dziadostwo prawie utknąłem w połowie drogi na A1 jak akurat bateryjka w kluczyku-breloku postanowiła paść. Trzeba ręcznie, za pomocą jednego przycisku wprowadzić 4-cyfrowy kod żeby odblokować... Przy okazji tego zdarzenia zorientowałem się, że skoro można tak szybko awaryjnie rozbroić cały system - to co to za problem dla wprawnego złodzieja.
Podobny system proponował mi pierwotnie sprzedawca w Auto GT. 800 zł z montażem. https://expero.com.pl/zabezpiecz-auto/s ... omega-immo
Ale odmówiłem bo nie mam zaufania do tego...
Co do podawania PIN - to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje - każda z 4 liczb PIN to 10 kombinacji - wobec tego: 10 x 10 x 10 x 10 to w sumie 10 000 możliwych kombinacji kodu, przyjmując że wprowadzenie jednej trwa ok. 30 sekund - wpisanie wszystkich możliwych zajęłoby mniej więcej 3,5 doby - to trochę za dużo jak na złodzieja - nawet najbardziej upartego
Expero, które Ci proponowani było uważane za coś dobrego ładnych kilka lat temu - za 800 zł umówmy się, nie dostaniesz skutecznego zabezpieczenia - ani elektronicznego, ani mechanicznego. Wadą expero jest możliwość stosunkowo łatwego wykrycia i usunięcia - to duża puszka, którą trudno ukryć w samochodzie, a do tego w jednej jest immobilizer a w drugiej - równie dużej alarm do kompletu (jeśli dobierzesz w opcji).
Teraz są dużo nowocześniejsze rozwiązania - znacznie bardziej zaawansowane - np. https://zabezpiecz-auto.pl/urzadzenia/ (Od razu mówię - nie reklamuję akurat tej firmy bo jest droga - pokazuję tylko przykład, bo akurat mają wszystko dobrze pokazane i omówione, ale to, co tu występuje pod marką zabezpiecz auto, jest produkowane przez polską firmę z Białegostoku (https://seocanblu.com) i można z montażem zamówić o wiele taniej. Za marketing się płaci.
Wracając do meritum - wybierając wariant poza najtańszym, nie trzeba niczego przykładać, wciskać i kombinować - działa tak jak keyless. Zaletą jest brak ingerencji w układ elektryczny, brak możliwości obejścia i rozkodowania, bardzo trudne zlokalizowanie miejsca ukrycia, bo urządzenie jest małe i sprytny instalator schowa je tak, że złodziej musiałby pruć wszystko, a na to nie ma czasu. Dodatkowo do tego myślę o jakiejś rzucającej się w oczy blokadzie, żeby dodatkowo pokazać zabezpieczenie mechaniczne i zniechęcić zanim się zainteresuje. To też ważne, bo jak już wlezie i będzie próbował odjechać to może narobić szkód - lepiej, żeby sobie odpuścił.
Wyłączenie zapłonu słabo chroni przed odholowaniem. Może też (i często tak bywa) kasuje gwarancję. Rozwiązanie jest też trochę upierdliwe a jeśli samochód będzie na zamówienie i będzie pod obserwacją - nie jest trudne do rozszyfrowania.
AC jest mówiąc delikatnie jest równie skuteczne jak rivanol na urwaną rękę. Dostaniesz część wartości samochodu nie uwzględniającą dodatków, które w nim masz ani tego, co z samochodem ukradną, a wartość nowego samochodu po roku mocno spada i nie masz już wartości fakturowej (ceny też już poszły do góry) i zakończenie pleców boli. Do tego, jak masz pecha, to ubezpieczyciel postara się znaleźć okoliczności mówiące o zaniedbaniu lub nie zachowaniu należytej staranności - w najlepszym razie obniży wypłatę.
Do tego masz kilka dni bujania się po policji i ubezpieczycielach a jesteś na piechotkę. Za otrzymane po najszybciej miesiącu (zwykle więcej - nawet do 5-6) pieniądze kupisz sobie hulajnogę elektryczną i loda, ewentualnie jakiegoś popowodziowego szrota z niemiec, bo na nowy trzeba sporo dołożyć i poczekać kilka miesięcy. Nie daj Boże jak znajdą wypruty z części wrak (bez kół, katalizatora, komputera), który kiedyś był Twoim samochodem - ubezpieczyciel albo go skieruje do naprawy, albo wystawi go na licytację - a to znów trwa - naprawa nawet kilka miesięcy. Mnie to nie urządza
Także podsumowując... Życie to nie jebajka - jak mawiali starożytni Czesi.
Dobre zabezpieczenie CAN + mechaniczne + GAP na wszelki wypadek.
Oczekiwanie zaostrza apetyt miał być 15.12.2021, potem 28.12, a potem przestał być, bo tak potrafi spieprzyć Hyundai Motortest Warszawa.
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
28.12.2021 - Zmiana dealera i... 3.02.2022 - JEST!
- daniel.tucson4
- Autor
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 lip 2021, 11:43
- Lokalizacja: PL
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 150 KM
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Kolor: Taki ładny
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Jak HMP nie rozwiąże GPF-ów to nikt nie będzie chciał kraść TucsonaZibi70 pisze: ↑22 sty 2022, 14:04To o czym piszesz w Aurisie to faktycznie gównatys - mocno stare i upierdliwe rozwiązanie z immobilizerem i tokenem "pastylką", którą trzeba zbliżyć w określone miejsce itd. Szkoda czasu na takie dziadostwa, zwłaszcza że zwykle działają z dosyć archaicznymi zabezpieczeniami typu alarm, z którym wyrobiony złodziej radzi sobie bez większych problemów.
Co do podawania PIN - to wcale nie jest takie proste, jak się wydaje - każda z 4 liczb PIN to 10 kombinacji - wobec tego: 10 x 10 x 10 x 10 to w sumie 10 000 możliwych kombinacji kodu, przyjmując że wprowadzenie jednej trwa ok. 30 sekund - wpisanie wszystkich możliwych zajęłoby mniej więcej 3,5 doby - to trochę za dużo jak na złodzieja - nawet najbardziej upartego
Expero, które Ci proponowani było uważane za coś dobrego ładnych kilka lat temu - za 800 zł umówmy się, nie dostaniesz skutecznego zabezpieczenia - ani elektronicznego, ani mechanicznego. Wadą expero jest możliwość stosunkowo łatwego wykrycia i usunięcia - to duża puszka, którą trudno ukryć w samochodzie, a do tego w jednej jest immobilizer a w drugiej - równie dużej alarm do kompletu (jeśli dobierzesz w opcji).
Teraz są dużo nowocześniejsze rozwiązania - znacznie bardziej zaawansowane - np. https://zabezpiecz-auto.pl/urzadzenia/ (Od razu mówię - nie reklamuję akurat tej firmy bo jest droga - pokazuję tylko przykład, bo akurat mają wszystko dobrze pokazane i omówione, ale to, co tu występuje pod marką zabezpiecz auto, jest produkowane przez polską firmę z Białegostoku (https://seocanblu.com) i można z montażem zamówić o wiele taniej. Za marketing się płaci.
Wracając do meritum - wybierając wariant poza najtańszym, nie trzeba niczego przykładać, wciskać i kombinować - działa tak jak keyless. Zaletą jest brak ingerencji w układ elektryczny, brak możliwości obejścia i rozkodowania, bardzo trudne zlokalizowanie miejsca ukrycia, bo urządzenie jest małe i sprytny instalator schowa je tak, że złodziej musiałby pruć wszystko, a na to nie ma czasu. Dodatkowo do tego myślę o jakiejś rzucającej się w oczy blokadzie, żeby dodatkowo pokazać zabezpieczenie mechaniczne i zniechęcić zanim się zainteresuje. To też ważne, bo jak już wlezie i będzie próbował odjechać to może narobić szkód - lepiej, żeby sobie odpuścił.
Wyłączenie zapłonu słabo chroni przed odholowaniem. Może też (i często tak bywa) kasuje gwarancję. Rozwiązanie jest też trochę upierdliwe a jeśli samochód będzie na zamówienie i będzie pod obserwacją - nie jest trudne do rozszyfrowania.
AC jest mówiąc delikatnie jest równie skuteczne jak rivanol na urwaną rękę. Dostaniesz część wartości samochodu nie uwzględniającą dodatków, które w nim masz ani tego, co z samochodem ukradną, a wartość nowego samochodu po roku mocno spada i nie masz już wartości fakturowej (ceny też już poszły do góry) i zakończenie pleców boli. Do tego, jak masz pecha, to ubezpieczyciel postara się znaleźć okoliczności mówiące o zaniedbaniu lub nie zachowaniu należytej staranności - w najlepszym razie obniży wypłatę.
Do tego masz kilka dni bujania się po policji i ubezpieczycielach a jesteś na piechotkę. Za otrzymane po najszybciej miesiącu (zwykle więcej - nawet do 5-6) pieniądze kupisz sobie hulajnogę elektryczną i loda, ewentualnie jakiegoś popowodziowego szrota z niemiec, bo na nowy trzeba sporo dołożyć i poczekać kilka miesięcy. Nie daj Boże jak znajdą wypruty z części wrak (bez kół, katalizatora, komputera), który kiedyś był Twoim samochodem - ubezpieczyciel albo go skieruje do naprawy, albo wystawi go na licytację - a to znów trwa - naprawa nawet kilka miesięcy. Mnie to nie urządza
Także podsumowując... Życie to nie jebajka - jak mawiali starożytni Czesi.
Dobre zabezpieczenie CAN + mechaniczne + GAP na wszelki wypadek.
- daniel.tucson4
- Autor
- Posty: 1223
- Rejestracja: 20 lip 2021, 11:43
- Lokalizacja: PL
- Twój samochód: 1.6 T-GDI 150 KM
- Skrzynia: Manual
- Wersja: NX4
- Kolor: Taki ładny
Re: Montaż blokady kierownicy Bear-Lock
Tak się zapytam - czy zabezpieczenie CAN też złodzieje obchodzą