Forum Hyundai Tucson Polska

Jak jesteś przeciwnikiem nowych to bierz bez zastanowienia. Auto na gwarancji, minimalny przebieg, nawet jeszcze przed pierwszym dużym przeglądem czyli prawie jak nowy.

auto kupione ,jak nowe ,czesciowo jeszcze folia w niektórych miejscach,po rocznym przeglądzie nadwozia w lutym 19r ,powrót z Poznania do warszawy fajna srednio 140, spalanie 7,7 .jestem zadowolony ,dobrze wydane pieniądze ,bałem sie troche słabego silnika ale 2 osoby nie robiły na nim wrażenia ,przeczytałem całą instrukcje i nie ma funkcji eco jest tylko dla automatu ,czy zamiast tego jest isg

Życzę zadowolenia jak ja ,pozdrawiam

Witam.
Czy ktoś ma zakupioną wersja N-Line z silnikiem TGDI z 7 DCT bo przymierzam się do kupna.
Jakie wrażenia czy warto dopłacać, jaka jakość materiałów tzn. tapicerki czy ktoś może się orientuje zawieszenie jest zestrojone inaczej niż w „zwykłym”. Pozdrawiam i dzięki.

Ostatnio byłem na jeździe próbnej. Zawieszenie w N-Line jest identyczne jak w Style. Sprzedawca mi powiedział że N-Line to Style z dodatkowymi dodatkami ale tylko stylicznymi. Jak dla mnie to N-Line jest dużo ładniejsze w środku jak Style. Przeszycia czerwoną nitką, fotele półskóry, inaczej obszyta kierownica, aluminiowe nakłatki jak gałka, pedał gazu, sprzęgła, okrągłe końcówki wydechu. Ja się zakochałem w N-Line . Minus tylko taki że N-Line nie kupisz ze słabszym dislem. Tylko benzyna 177 KM lub disel 185 KM. Podjedz do salonu i sam podejmij decyzję oczywiście N-Line jest droższy od Style o 8 tyś z tego co pamiętam przy wersji bęzynowej bo mocniejszy disel to już inny wydatek ponad 150 tyś.zł.

Hyundai zapowiadał, że N-Line będzie miał sztywniejsze zawieszenie. Twardość sprężyn miała być zwiększona o 5% z tyłu i 8% z przodu. Podobno wspomaganie układu kierowniczego też miało mieć zmienione oprogramowanie. Jak jest w rzeczywistości, nie wiem, nie jeździłem.

Na jeździe jeździłem automatem N-Line benzyna 177 KM oraz Style disel 136 KM też automatem, oba na felgach 19. W zawieszeniu nie odczułem różnicy. Pytałem sprzedawcę potwierdził mi że różnicy w zawieszeniu nie ma, że to ,to samo zawieszenie, chyba że mnie wkręcał. Co do wspomagania zmienia się jak włączy się tryb sport.

Wybrałeś benzyniaka- możesz napisać co przekonało cię do TGDI a nie 1.6 CRDI?

Miałem N-Line w T-GDI do testów na 2 dni od dealera. Co do zawieszenia - zdaniem sprzedawcy i podanych informacji przez Hyundai'a jest usztywnione o kilka procent w stosunku do wersji Style. Jeżdżąc na felgach 19" osobiście nie odczułem różnicy.
Stylistycznie N-Line moim zdaniem jest bardziej rasowy, choć o gustach się nie dyskutuje.
Największe wrażenie zrobił na mnie przedni zderzak z ledami w kształcie bumerangu. Wnętrze bardzo ładne z przeszyciami czerwoną nicią, super lewarek od biegów, no i super tapicerka - alcantara łączona ze skórą. Mamy też ciemną podsufitkę i wszystkie dodatki typu kratki nawiewów w ciemnym kolorze - co z jednej strony jest fajne, a z drugiej trochę przytłaczające.
Największy mankament dla mnie jeśli chodzi o N-Line to brak diesla 1.6 i brak możliwości dobrania pakietów bezpieczeństwa.
W związku z powyższym stałem się szczęśliwym posiadaczem Tucsona w wersji Premium z silnikiem 1.6 CRDI.

Wybrałem benzyniaka ponieważ wybrałem N-Line. W N-Line nie można kupić disla 1.6 a 2.0 to już chcą wydaje mi się za duże pieniądze. Spalanie na poziomie 10 litrów w benzynie jast dla mnie do przyjęcia.