Forum Hyundai Tucson Polska

Witajcie,
Auto odebrane, leasing uruchomiony - czas na wakacyjny wyjazd. Będzie to wyjazd zagraniczny i tu pytanie.

Czy istnieje potrzeba uzyskania od leasingodawcy jakiegoś upoważnienia do korzystania z pojazdu? Czytam takie zalecenia na różnych stronach - że zagraniczne policje tego wymagają, że powinno to być po angielsku itd.
Występował ktoś z Was do Hyundai Leasing o taki dokument?

Przeczytaj umowę którą podpisałeś, wiem z doświadczenia, że to trochę zajmuje, ale warto tam wszystko powinieneś mieć napisane w Twojej sprawie...

Tak jak kolega wyżej napisał. Nie forum a umowa prawdę Ci powie
Ja np mam tylko konieczność ubezpieczenia auta które również będzie działać za granicą i tyle. Żadnej zgody nie muszę pozyskiwać jeżeli jeżdżę do kraju wewnątrz EU. Jeżeli poza EU to poza umową warto rozeznać jakie dokumenty będą wymagać na granicy aby auto mogło opuścić kraj w przypadku gdy nie jesteś właścicielem

Oczywiście wiem co mówi umowa - że nie wolno mi opuszczać kraju bez pozwolenia leasingu. Wniosek więc złożyłem.
Bardziej pytam Was o praktyczną stronę. Czy ktoś już czekał na taką zgodę i się doczekał (po jakim czasie)? Czy kiedykolwiek policja o to pytała? Czy robili problemy?

A swoją drogą to ciekawe, że mamy różne umowy leasingu? Ty nie masz tego zapisu (u mnie to punkt 10.7)?

Ja otrzymałem od Leasingu po około 2 tyg pismo z informacja iż mogę wywozić auto w języku polskim-angielskim (wył. kraje byłego ZSRR).

Dzięki za odpowiedź. A dostałeś je na adres pocztowy, czy mailowo?
Pytam, bo we wniosku jest jedno pole "adres". Podałem więc i pocztowy i email

I jeszcze jedno - czy za to zapłaciłeś?
Sprawdzałem w warunkach leasingu tabelę opłat, ale nie ma tam wprost wymienionej takiej pozycji. Są za to "inne - wg ustaleń", pod które mogą to podciągnąć zapewne...
A dodzwonienie się do nich to jakaś masakra.

Sparky pisze: ↑

05 lip 2022, 12:43

Dzięki za odpowiedź. A dostałeś je na adres pocztowy, czy mailowo?
Pytam, bo we wniosku jest jedno pole "adres". Podałem więc i pocztowy i email

Poczta.
Nie polecony.
Za darmo.
O nic nie wnioskowałem. Przyszło i już.
Szwagier jeździ do Chorwacji bez papiera i nikt nic nie sprawdza mówił mi.

A jak "szwagier" będzie miał kolizję w Chorwacji to co wtedy?

To szwagier będzie miał problem, a kolega Sparky jest bardziej rozważny