Post
autor: Sirkl » 03 cze 2019, 21:12
Ha, ha. Wiedziałem, że będą kontrargumenty i wiele ale itd.
Speedor wyobraź sobie, że jedziesz na wakacje, zrobiłeś już 500km a masz jeszcze przed sobą1000km, jest sobota wieczorem i łapiesz "kapcia" to ja Tobie życze powodzenia na dojazdówce tak jeszcze 1000km zrobić, a znaleźć do poniedziałku czynną wulkanizację graniczy z cudem.
A niestety takie rzeczy trafiają się najczęściej gdy jedziesz na urlop.
Ale jak się jeździ w koło komina to lepsza dojazdówka niż standardowy zestaw naprawczy.
W przypadku Tucsona spokojnie mieści się pełne koło, więc argument łatwiejszego przechowywania nietrafiony moim zdaniem.
Oczywiste jest, że po naprawie koła, zapas trafia do bagażnika i na nim nie jeżdzę, a obowiązkim każdego kierowcy jest sprawdzanie stanu opon, także opony zapasowej.
Czy guma na kole dojazdowym czy na pełnowymiarowym tak samo się starzeją wiec też argument taki se.
Inny bieżnik na zapasie? Zrozumiałe, że na zapas kupuję taką samą oponę jak reszta opon.
Ty wolisz zapłacić trochę mniej, ja trochę więcej, ale moim zdaniem opcja pełnowymiarowego koła jest mimo wszystko bardziej komfortowa.
Ale jak to mówią o gustach się nie dyskutuje.
Oby takie sytuacje zdarzały się nam jak najrzadziej.