Forum Hyundai Tucson Polska

Cześć,

Temat nie dotyczy Tucsona, ale może ktoś pomoże
Dzisiaj sprawdziłem płyn chłodzący po 16 tyś km i pierwszym przeglądzie, jego poziom oscyluje na minimum po nocy w garażu.
Chciałbym go dolać, ale nie wiem jak wybrać, a w instrukcji nie jest napisane jasno tylko:
https://i.imgur.com/AnaZMkw.png
Na tej stronie https://www.czesciauto24.pl/hyundai/i30 ... amarzaniem natomiast po wybraniu odpowiedniego modelu i silnika pokazuje płyn zarówno czerwony, niebieski jak i żółty.
Pozdrawiam

Uzupełniając płyn chłodzący, należy użyć wyłącznie wody demineralizowanej lub miękkiej i nigdy nie mieszać twardej wody z fabrycznym płynem chłodzącym.

Niewłaściwy roztwór płynu chłodzącego może spowodować poważną awarię lub uszkodzenie silnika. Silnik ma części aluminiowe, dlatego przed zamarznięciem i korozją musi być zabezpieczany płynem chłodzącym na bazie glikolu etylenowego.

NIE WOLNO STOSOWAĆ płynu chłodzącego na bazie etanolu lub metanolu ani mieszać tych roztworów z zalecanym płynem chłodzącym.

Zatem cokolwiek kupisz będzie ok jeśli nie będzie to z etanolem lub metanolem (grupa alkoholi) zatem zielony i czerwony jest ok ale czytaj etykiety i skład bo kolory dziś nie są wyznacznikiem.

Kup cokolwiek na bazie glikolu etylenowego. Ważny jest podział ze względu na zawartość krzemianów. Płyn typu G11 to zawartość krzemianów na poziomie 500-680 miligramów na litr, płyn typu G12/G12+ nie zawiera krzemianów, a płyn typu G12++/G13 to zawartość 400-500 mg/l. Nie jest zalecane mieszanie płynów zawierających krzemiany z tymi, które ich nie zawierają. Nie wolno też mieszać płynów starszej generacji G11 z płynami klasy G12 czy G12+.

Po co te krzemiany? Płyn zawiera krzemiany i azotyny, które tworzą ochronną barierę na wszystkim, co jest wewnątrz układu chłodzenia – także na wężach gumowych. Zabezpieczają cały układ przed korozją oraz odkładaniem się kamienia kotłowego. Wadą tych płynów jest szybkie odkładanie się krzemianów, co powoduje obniżanie się jakości płynu.

Witaj Tucson
Fajny dałeś wykład.
Tylko nie wiem czy powinno się dolewać wody aby uzupełnić stan płynu chłodzącego. Dolewając wody rozcieńczamy znajdujący się tam płyn. W takim przypadku traci on swe właściwości o których wspominasz. Nie lepiej dolać od razu gotowy zalecany roztwór płynu?
Moim zdaniem wodę destylowaną albo dejonizowaną można wlać tylko i wyłącznie do akumulatora.
Pozdrawiam serdecznie

Woda odparowuje zdecydowanie szybciej niż glikol. Nawet w instrukcji swojego auta znajdziesz informację o tym że można dolać nieznaczną ilość wody. Jeśli ubytek jest spory - lepiej dolać gotowy płyn. Ja zawsze dolewam gotowy płyn. Przed zimą warto sprawdzić jakość płynu. Jeśli stężenie glikolu jest za wysokie (lub za niskie) - płyn traci swoje właściwości ponieważ paradoksalnie to właśnie woda "robi robotę" w niezamarzaniu tego cudownego roztworu. Ja zawsze dolewam płyn jak wspomniałem wyżej i na jesień badam jakość płynu chłodzącego.

Trzeba sprawdzać. Ja też tak robię systematycznie. Sprawdzam oprócz płynu chłodzącego także płyn hamulcowy.