Tak na logikę (bo jeszcze tego nie robiłem) to chyba najprościej zdemontować koło i przednie nadkole, a jeśli nie będzie tam dostepu to raczej zdemontować zderzak.
od spodu są 3 śruby i przy nadkoli chyba jedna dodatkowo trzeba ściągnąć osłonę od chłodnicy (ta górna maskownicę) jak chce sie odpiąć cały zderzak.
Bez demontażu zderzaka wyciągniecie lamp będzie karkołomne
-----------------------------
Good driver just driving.