Forum Hyundai Tucson Polska

Wszystko fajnie ale jak weźmiecie ceny Warszawskie to wszystkie wyliczenia idą w łeb.
Garaż za 20 tys.zł, działka za 100 tys.zł .....fajnie by było. Pomnóżcie to sobie razy 3.
Wszystko fajnie wygląda na papierze...
Ratę 1000zł/mc to mogę płacić za mieszkanie ale nie za auto....sory

Speedor pisze: ↑

28 sty 2018, 19:40

Wszystko fajnie ale jak weźmiecie ceny Warszawskie to wszystkie wyliczenia idą w łeb.
Garaż za 20 tys.zł, działka za 100 tys.zł .....fajnie by było. Pomnóżcie to sobie razy 3.
Wszystko fajnie wygląda na papierze...
Ratę 1000zł/mc to mogę płacić za mieszkanie ale nie za auto....sory

Mhhh.... ale świat się chyba nie zaczyna i nie kończy na Warszawie? Pieniądze można lokować gdzie indziej garaż i działka to tylko przykład nie gotowy przepis

Wszystko pięknie, ładnie ale weźcie pod uwagę, że nie każdy ma "łeb" do biznesu (tu kupić, tam sprzedać) dlatego znajdą się tacy, którzy kupią za gotówkę (ja też do nich się zaliczam).

Kumpel ma 2 wyroki komornicze , tzn ludzie nie płacili mu od 2 lat za wynajem mieszkań , do tego komornik zabierze z 10% , kolejna rzecz komornik powiedział, że za bardzo nie ma co im zabrać i zlicytowac, a na dodatek kumpel cały czas odprowadzał podatek od czynności cywilno-prawnych , teoretycznie chciał zainwestować i zarobić , kupił mieszkania , wyremontował , wyposażył i wynajął , teoretycznie z obu ma sądownie ponad 50 tys i co z tego ?? taki to właśnie jest interes na nieruchomościach ... niby na tym się nie traci , ale czy na pewno ??

Fred.X pisze: ↑

28 sty 2018, 21:00

Kumpel ma 2 wyroki komornicze , tzn ludzie nie płacili mu od 2 lat za wynajem mieszkań , do tego komornik zabierze z 10% , kolejna rzecz komornik powiedział, że za bardzo nie ma co im zabrać i zlicytowac, a na dodatek kupel cały czas odprowadzał podatek od czynności cywilno-prawnych , teoretycznie chciał zainwestować i zarobić , kupił mieszkania , wyremontował , wyposażył i wynajął , teoretycznie z obu ma sądownie ponad 50 tys i co z tego ??

@Fred.X oczywiście masz racje - ale chyba takie jest życie, jednym się udaje innym nie, jedni kupują nowe inni używane samochody, ktoś jeździ 10 lat bez szkody a ktoś wyjedzie z salonu i się zabije.....
Nie lubię jak ludzie krytykują innych bez żadnych sensownych argumentów, tak jak by chcieli dowieść że to właśnie ich decyzja była lepsza od innych, że to oni są ci najlepsi (bo zamiast na LPG śmigają na PB)...
Szkoda gadać generalnie temat bardzo rozwojowy ale chyba do zamknięcia ponieważ stanowisko ASO co do LPG się zapewne nie zmieni wiec dopiero po gwarancji będzie można wrócić do tematu LPG a czytając forum wnioskuje, że do tego czasu większość z nas będzie już miała nowe samochody...

Tak jak napisał kolega @Speedor prawdziwa dyskusja nad LPG rozpocznie się po 2020 r. Gdy kupowałem swój samochód, to zapytałem w serwisie jak silniki Hyundaia współpracują z gazem? Stwierdzono, że bardzo dobrze... Dlatego myślę, że i Tucson pod tym względem nie będzie sprawiał problemów.
A mówcie co chcecie, ale eksploatacja instalacji gazowej jest porównywalna w kosztach do diesli, ale jednak zanieczyszczenie środowiska jest o wiele mniejsze.

miras2016 pisze:Wszystko pięknie, ładnie ale weźcie pod uwagę, że nie każdy ma "łeb" do biznesu (tu kupić, tam sprzedać) dlatego znajdą się tacy, którzy kupią za gotówkę (ja też do nich się zaliczam).

Dokładnie, dlatego staram się nie krytykowć czyichś decyzji, nawet jak mi się wydają irracjonalne, widać mieli swoje powody i argumenty, o czym napisałem wcześniej. A ten się nie myli, kto nic nie robi.

mlodyksiegowy pisze: ↑

28 sty 2018, 21:13

a czytając forum wnioskuje, że do tego czasu większość z nas będzie już miała nowe samochody...

Co będzie za kilka lat nie wie nikt. Może będzie stać na nowy ale może nie będzie stać.
Ja chcę jeździć minimum 6-7 lat. A co będzie potem nie wie nikt. Może stwierdzę że nie warto kupować nowego jak będą tylko silniki turbo ?
Mam jeszcze Corollę E11 2001rok, jest lepsza jak każdy nowy. MadeinJapan...gazu nie mam w niej bo jeżdzę nią <8tys/rok.
Ale w Suzuki mam gaz bo robię >20 tys./rok.
Temat na dyskusję w 2020, bo nikt normalny nie będzie tracił gwarancji by założyć LPG - wg mnie. Ale tacy też są.

miras2016 pisze: ↑

28 sty 2018, 21:26

A mówcie co chcecie, ale eksploatacja instalacji gazowej jest porównywalna w kosztach do diesli, ale jednak zanieczyszczenie środowiska jest o wiele mniejsze.

Myślę, że nie jako użytkownik dwóch samochodów:
1. Megane III Grandtur 1,5DCI - jeździ nim żona
2. Scenic 1,6 16v LPG - jeździłem nim wcześniej ja (sprzedany)

Oba pojazdy na firmę więc do każdego na wszystko były brane (do megane są brane) faktury. Jeśli chodzi o koszt paliwa to faktycznie 1,5DCI super oszczędny silnik - wychodzi to porównywalnie zwłaszcza latem. Ale jeśli doliczyć koszt zakupu, koszt serwisu to tu już niestety PB + LPG wychodzi dużo taniej np.
serwis olejowy co 15tys:
1. Megane: Olej 0-30 około 150zł filtr oleju około 30zł filtr paliwa około 130zł
2. Scenic : Olej 5-40 około 110 zł filtr oleju około 20zł
Generalnie diesel wychodzi drożej w utrzymaniu, dlatego też kupiłem PB --> początkowo bardzo uprałem się na i40 lub Tuscona w ON ale po policzeniu wszystkiego w excel wyszło że to pozorna oszczędność (poza fajnym momentem obrotowym)

@ Speedor co będzie za kilka lat, to będzie, ale pojawią się samochody na rynku wtórnym, których właściciele pewnie staną przed dylematem: PB czy LPG? Ja bym się nie zastanawiał...