Forum Hyundai Tucson Polska

Dzisiaj jeździłem testowym C5 Aircross 2,0 HDI 180 EAT8. Jeśli to kogoś interesuje, poniżej moje podsumowanie.
Minusy dotyczą zwłaszcza ergonomii:
- bardzo mało miejsca z tyłu na długości pomimo dużego rozstawu osi; jest to spowodowane idiotycznym ograniczeniem pozycji tylnych foteli celem zwiększenia pojemności bagażnika, nie pomaga nawet odsunięcie całkowicie do tyłu foteli tylnych i do przodu przednich
- bardzo niewygodne tzn. za małe na szerokość tylne fotele; co z tego że są 3, skoro pasują tylko dla dzieci, dodatkowo w pupę wpijają się uchwyty od pasów, jazda z tyłu to męczarnia, bardzo ograniczona przestrzeń na długości i szerokości do tego brak podłokietnika
- niewygodne wysiadanie; i z przodu i z tyłu nogi (stopy) zawadzają o słupki i boczki drzwi nawet przy najszerszym ich otwarciu, dalej pokutuje mało miejsca w środku
- wszystko regulowane z wyświetlacza, obsługa wymaga oderwania wzroku od jezdni, czyli dekoncentracja, tempomat to zupełna porażka, jest stary (jeszcze z C5 I gen) i umieszczony pod kierownicą
- bardzo duże wspomaganie kierownicy nawet przy wyższych prędkościach, trudno wyczuć układ kierowniczy
- spore wychylenia na boki podczas skrętów
- silnik jest głośny i na postoju, i podczas jazdy, zwłaszcza dynamicznej
- zawieszenie tylne na belce skrętnej, czuć niestabilność na poprzecznych nierównościach
Plusy:
+ design; samochód jest ładny z zewnątrz i w środku, widać świeżość i współczesność
+ skrzynia EAT8 pomimo, że hydrokinetyczna, działa sprawnie, chociaż do perfekcji zmiany DCT jeszcze jej brakuje
Neutralne (ni to wada, ni zaleta):
= zawieszenie wcale nie jest aż takie komfortowe, potrafi bujać, dobijać i stukać, szczerze to zbyt duże rozdmuchanie komfortu (czyli marketing) przed jazdą powoduje wyższe oczekiwania, a później zonk, bo nie spełniają się obietnice
= fotele wcale nie są nieziemsko komfortowe, w Hyundaiu są wygodniejsze
= jakość materiałów wykończeniowych i plastików
Nie zamieniłbym się. Hyundai Tucson jest bardziej klasyczny w porównaniu z C5A (tzn. tradycyjne rozwiązania, nie tak futurystyczne), ale to raczej zaleta, niż wada. Gadgety się znudzą, a bujanie zawieszenia pozostanie. Plastiki? Porównywalne. Ergonomia? W Hyundaiu wzorowa, w C5A ryzykownie rozpraszająca. Jakość dźwięku systemu audio (po aktualizacji softu w HT do 183) porównywalna. Hyundai na pewno ma lepszy automat, wygodniejsze fotele, bardziej obszerne wnętrze pomimo krótszego rozstawu osi, konkretniejsze zawieszenie, logiczniejsze rozmieszczenie przycisków sterujących, bardziej intuicyjną obsługę. No i 5 lat gwarancji, nie 2.
C5A jest za to z pewnością fajniejszy niż Ford Kuga. No i żeby było jasne: ideałów nie ma, HT też ma swoje grzeszki.

Mi akurat sterowanie tempomatem w Citroenach bardziej odpowiada niż w H (miałem kilka Citroenów).
W C można ustawić na stałe, że jest włączony tempomat i tylko jedno kliknięcie i jedzie. No i pokazuje jaka jest ustawiona prędkość, a w moich obu H (Tucson i ix20) pokazuje tylko prędkość ogranicznika. Tempomatu nie ma.

Ale chyba za sam tempomat nie kupiłbyś auta
Ja też miałem w sumie z 5 Cytryn z czego C5 z 2004 miało identyczną dźwignię tempomatu jak ten C5A z 2019 - po 15 latach to po prostu nie pasuje do tego nowoczesnego wnętrza.

17 lat jeździłem peugeot/citroen i postanowiłem zmienić stajnię. Teraz dwa Hyundaie i na razie jest ok.

Zgadzam się z Nowibud . Ciasno z tyłu na nogi i przez 3 fotele też na boki . Tak jak w moim Berlingo. Najlepiej pod wzgl przestrzeni w środku paradoksalnie z calej trojki PSA poradzil sobie Opel w grandlandzie bo z przodu nie ma rozbudowanej konsoli srodkowej a z tyłu normalną kanapę . Niestety jest też najbrzydszy . Słaby rysunek przodu a deska rozdzielcza jak w Corsie firmowej mojej Żony .

No ewentualnie jak mówimy o francuzach to jeszcze Pug 3008.