Forum Hyundai Tucson Polska

tucsontdp pisze: ↑

07 sty 2022, 15:32

z tego, co wiem, amortyzatorów w NX4 jeszcze nikt nie wymieniał-nie były jeszcze nigdy dostępne w magazynie pod wymianę-trzeba je sprowadzić z Korei, więc nie wiem, komu niby wymieniano-być może tak informują w serwisie, aby nie zamawiać w ciemno, bo to koszty. Informacja o braku amortyzatorów i niedostępności od początku cyklu produkcyjnego NX4 potwierdzona w kilku ASO. Tak, jest tylny amortyzator-bez rozróżnienia strony, w przypadku NX4.

Czyli wchodzi na to że ci którym wymienili ściemniali?
Przecież auto produkowane jest rok. Półprzewodniki nie mają nic do konstrukcji amortyzatora więc jak może nie być amortyzatora przez rok? To fajne auto. Przecież to podchodzi pod jakąś gruba akcje, abstrahujac już od tego że to raczej nie jest amortyzator

vvindu pisze: ↑

07 sty 2022, 16:48

Czyli wchodzi na to że ci którym wymienili ściemniali?
Przecież auto produkowane jest rok. Półprzewodniki nie mają nic do konstrukcji amortyzatora więc jak może nie być amortyzatora przez rok? To fajne auto. Przecież to podchodzi pod jakąś gruba akcje, abstrahujac już od tego że to raczej nie jest amortyzator

Ktoś ewidentnie, nie mówi prawdy-ASO Hyundai, w każdym razie, informują (sprawdziłem w kilku, niezależnie, oprócz mojego ASO), że amortyzatory nie były jeszcze zamawiane pod wymianę i nigdy nie były dostępne w magazynie, do którego muszą dotrzeć z Korei,gdzie są produkowane. Tu nie chodzi pewnie o problemy z dostępnością, tak jak w przyp. półprzewodników, a o to, że podobno, na początku produkcji modelu (tak, niby rok, ale...), niektóre elementy nie są dostępne. Sprawa jest dziwna. Ja czekam od połowy listopada na amortyzator. Nieżle, co ?

tucsontdp pisze: ↑

07 sty 2022, 16:07

też o tym-wizycie na stacji diagnostycznej-myślałem, ale z drugiej strony-mam gwarancję i nie pali mi się do wydawania pieniędzy na coś, co powinno być w tym okresie (2 lata na zawieszenie) za darmo. A co do "geniuszy" w ASO, tak, to prawda. Wymieniali mi przycisk i nieznacznie uszkodzili fragment kierownicy. Szkoda gadać. PS. miałem również poprzedniego Tucsona i nie doświadczyłem problemów z zawieszeniem. Generalnie, był niemal bezawaryjny, poza dwukrotną wymianą 3. światła "stop" i sworzniem wahacza po 4 latach. Po NX4 daję sobie spokój z Hyundaiem

Jak podliczysz te wszystkie "darmowe" jazdy do ASO i zmarnowany czas to nie wiem czy podjechanie na pobliską stację diagnostyczną nie wyjdzie taniej. Ja tam "fachowcom" z ASO niezbyt ufam

tucsontdp pisze: ↑

07 sty 2022, 17:00

Ktoś ewidentnie, nie mówi prawdy-ASO Hyundai, w każdym razie, informują (sprawdziłem w kilku, niezależnie, oprócz mojego ASO), że amortyzatory nie były jeszcze zamawiane pod wymianę i nigdy nie były dostępne w magazynie, do którego muszą dotrzeć z Korei,gdzie są produkowane. Tu nie chodzi pewnie o problemy z dostępnością, tak jak w przyp. półprzewodników, a o to, że podobno, na początku produkcji modelu (tak, niby rok, ale...), niektóre elementy nie są dostępne. Sprawa jest dziwna. Ja czekam od połowy listopada na amortyzator. Nieżle, co ?

Jest już na profilu FB Hyundaia NX4 kilka wpisów od użytkowników którym wymieniono amortyzator. Fakt, mówili, że trzeba było czekać, bo część niedostępna od ręki, ale już są po wymianie i nadal to samo. Nic to nie dało.
Śpiewka, że nie ma i że mają przysłać z Korei jest nieprawdziwa. Z dużym prawdopodobieństwem w Korei nie robią amortyzatorów, mają do tego swojego podwykonawcę, a po drugie serwisy posiłkują się magazynem części z Czech. Musi im się tylko chcieć. Lepiej i taniej odesłać klienta, szczególnie, że sami podejrzewają, że to też nie jest amortyzator.

Lookas pisze: ↑

07 sty 2022, 17:25

Jest już na profilu FB Hyundaia NX4 kilka wpisów od użytkowników którym wymieniono amortyzator. Fakt, mówili, że trzeba było czekać, bo część niedostępna od ręki, ale już są po wymianie i nadal to samo. Nic to nie dało.
Śpiewka, że nie ma i że mają przysłać z Korei jest nieprawdziwa. Z dużym prawdopodobieństwem w Korei nie robią amortyzatorów, mają do tego swojego podwykonawcę, a po drugie serwisy posiłkują się magazynem części z Czech. Musi im się tylko chcieć. Lepiej i taniej odesłać klienta, szczególnie, że sami podejrzewają, że to też nie jest amortyzator.

Z tego, co wiem, magazyn części jest w tej chwili, po jakichś zmianach w ub. roku, w Niemczech. Niezależne od siebie serwisy mówią o produkcji w Korei. Taką samą wersję podają, gdy mówię, że chciałbym kupić, a nie naprawić w ramach gwarancji, więc chyba nie kłamią. Najważniejsze jest to, że nikt nie wie, w czym rzecz-może będzie kampania? Tandetny ten nowy Tucson i żałuję, że poprzednika zmieniłem na następcę. W każdym razie, to mój ostatni Hyundai.

Tucson pisze: ↑

07 sty 2022, 17:19

Jak podliczysz te wszystkie "darmowe" jazdy do ASO i zmarnowany czas to nie wiem czy podjechanie na pobliską stację diagnostyczną nie wyjdzie taniej. Ja tam "fachowcom" z ASO niezbyt ufam

to prawda, ale chciałbym uniknąć sytuacji, w której ktoś mi zarzuci, że naruszono zasady gwarancji poprzez wymianę elementów poza ASO, przez co naruszone zostały war gwarancji. W ASO są bardzo słabi "fachowcy". Boję się im powierzać samochód.

Ja bym podjechał ale tylko na diagnostykę. Potem do ASO - i: o... panowie, tu jest popsute

No ja przed upływem 2 lat od kupna dokładnie to zrobię - pojadę do sprawdzonego diagnosty na szarpaki, żebym mógł potem powiedzieć im co popsute i co trzeba wymienić.
Niby jeszcze nie miałem powodu, żeby przestać ufać ASO w którym robię, ale konflikt interesów robi swoje.

krowa pisze: ↑

07 sty 2022, 19:09

No ja przed upływem 2 lat od kupna dokładnie to zrobię - pojadę do sprawdzonego diagnosty na szarpaki, żebym mógł potem powiedzieć im co popsute i co trzeba wymienić.
Niby jeszcze nie miałem powodu, żeby przestać ufać ASO w którym robię, ale konflikt interesów robi swoje.

Wiele filmów chociażby na polskim YT oraz niezliczona ilość opinii pokazuje że jednak do ASO można a nawet niestety trzeba mieć ograniczone zaufanie i brać poprawkę na to o czym mówią. Tutaj akurat najgorsze jest to że tak się składa że mam znajomego mechanika bardzo dobrego i byłem na kanale oraz szarpakach i kompletnie nic nie wyszło. Byłem przy tym. Auto nie ma żadnych objawów stojąc i tj jest zaskakujące. Ktoś mówi o tulejach ale tuleje powinno się przecież wychwycić czyż nie? Totalnie dziwna i zaskakująca sytuacja.

vvindu pisze: ↑

07 sty 2022, 19:44

Wiele filmów chociażby na polskim YT oraz niezliczona ilość opinii pokazuje że jednak do ASO można a nawet niestety trzeba mieć ograniczone zaufanie i brać poprawkę na to o czym mówią. Tutaj akurat najgorsze jest to że tak się składa że mam znajomego mechanika bardzo dobrego i byłem na kanale oraz szarpakach i kompletnie nic nie wyszło. Byłem przy tym. Auto nie ma żadnych objawów stojąc i tj jest zaskakujące. Ktoś mówi o tulejach ale tuleje powinno się przecież wychwycić czyż nie? Totalnie dziwna i zaskakująca sytuacja.

mi zaproponowano w międzyczasie rozebranie wewnętrznych, bocznych plastików (od bagażnika-nad kołami i w kabinie), bo "może jakaś wiązka jest luźna". Nie zdecydowałem się na to, bo rozbiorą, i owszem, ale nie złożą, tak jak należy, a problem, moim zdaniem, leży w zawieszeniu.