Forum Hyundai Tucson Polska

Witam,czy ktoś z kolegów kupował może felgi na zimowe opony,chciałbym miec gotowy zestaw na zimę na przerzutkę ,zastanawiam sie nad stalówkami ale nie wiem jakie kupić i jaki rozmiar oraz czy trzeba mieć inne nakrętki do szpilek,mam też na oku alusy ,są z czujnikami ale też nie wiem czy samochód je zobaczy bez programowania. Jakie stalówki byście polecili? Pozdrawiam

Ja kupiłem takie same 17 cali jak mam na lato. Felgi kosztowały mnie 800 zł + do tego nowe opony. Stalówek w ogóle nie brał bym pod uwagę. Pamiętaj że jeśli masz wersję wyposażenia wyższą niż Classic to 16 calowe felgi nie wejdą. A czemu nie myślisz o dobrych oponach wielosezonowych? Ja żałuję że tak nie zrobiłem. Puść na Allegro te opony co masz kup wielosezonowe i problem rozwiązany z takim dodatkowym plusem że zmieniać 2x do roku nie trzeba

Następnym razem przejdę na wielosezon. Jeśli któryś z kompletów będzie do wymiany nie będę się nawet zastanawiał.

Życzę powodzenia na wielosezonowych w górach.

Oczywiście w śniegu

Nie jeżdżę w góry i nie zamierzam wybierać się tam szczególnie zimą. W Wielkopolsce od 4 lat nie było śniegu - nie widzę sensu posiadania zimowych opon.

PIOTREL pisze: ↑

12 sie 2020, 8:33

Życzę powodzenia na wielosezonowych w górach.

Jeszcze parę lat temu w góry jeździłem Grand Gitarą 4x4. Były zimy i był śnieg.
Ostatnie lata w górach to raczej czarne drogi i mało śniegu.

Nie znalazłem na polskim rynku stalówek 17x7 ET51 67.1mm 5x114.3.
Są z ET50, ale nie wiem jak z gwarancją/ubezpieczeniem.
Ma ktoś doświadczenie z felgami z innym ET? Co na to ASO?

Tucson się myli pisząc, że w wielkopolsce przez 4 lata nie było śniegu. Pamiętam jak dziś 14 luty 2018 rok od godz. 15-20 był!
Swoją drogą "zimówka" to nie tylko sprawa śniegu.

kik pisze: ↑

25 wrz 2020, 22:35

Tucson się myli pisząc, że w wielkopolsce przez 4 lata nie było śniegu. Pamiętam jak dziś 14 luty 2018 rok od godz. 15-20 był!

Ja pamiętam jak dziś, że u mnie (w mojej części wlkp) w tych godzinach nie było

kik pisze: ↑

25 wrz 2020, 22:35

Swoją drogą "zimówka" to nie tylko sprawa śniegu.

Masz rację