Forum Hyundai Tucson Polska

Witam. Jestem posiadaczem Tucsona TL 3 z 2016 roku. Auto z 1.6 t-gdi i automatem 7dct i 4x4. Przebieg 89k km. Po jakiś 3 miesiącach użytkowania pojawiły się błahe ale denerwujące usterki. Po nagrzaniu silnika obroty biegu jałowego oscylują między 650-750 w równych interwałach czasowych. Pojawiają się sporadyczne wibracje. To by było do przeżycia ale przy spadkach obrotów zaczyna migać pulsacyjnie oświetlenie wnętrza, światła postojowe, oświetlenie rejestracji.
Podczas jazdy wszystko ok. Tylko na światłach auto świeci jak stroboskop i z tyłu i z przodu. A jak się chce wypuścić pasażerów na włączonym silniku to jeszcze w środku dyskoteka.
Od kąd kupiłem samochód nie działał Start Stop Engine. Auto nie wyłącza się samo i nie ma fizycznego guzika do dezaktywacji tej funkcji. Początkowo nawet nie byłem tym fantem zbytnio zmartwiony.

Co zrobione:
- wymieniony akumulator EFB. Polski Jenox ale to chyba nie ma znaczenia
- Wyczyszczone wszystkie masy
- Dolewka środków stp do czyszczenia wtrysków i wypierania wody z paliwa.
- Zalany zbiornik 98pb
- Wyczyszczona przepustnica
- Posprawdzane wszystkie wężyki, konektory, wtyczki etc. Styki potraktowane preparatem do ich czyszczenia

Jakieś wskazówki ?

Ładowanie na poziomie 13.8-14.2 v. Gdy obroty falują i osiągają swoje maximum migotanie zanika i gdy spadną znów się zaczyna.

Czemu to faluje ? Jaka jest tego przyczyną?