Forum Hyundai Tucson Polska

Witam wszystkich. Nowego Tucsona wersja Style a więc z fabrycznym parktronikiem, posiadam od kilkunastu dni i zaobserwowałem od samego początku że przednie czujniki parkowania ( dotyczy sygnału jak i grafiki na wyświetlaczu) nie reagują podczas podjeżdżania do przodu, pomimo dojechania bardzo blisko do przeszkody. Po włączeniu wstecznego natomiast, pojawia się prawidłowo i sygnał dźwiękowy i grafika pomiędzy zegarami informująca o przeszkodach zarówno z przodu i z tyłu. Dlaczego tak jest, czy może to być problem z oprogramowaniem czy da się to włączać (wyłączać) w jakikolwiek inny sposób ?

Aby przedni parktronic zadziałał musisz go włączyć przyciskiem przed dojeżdżaniem do przeszkody. Po wrzuceniu wstecznego parktronic aktywuje się samoczynnie. Tak... wiem... to chore jest - ale tak to działa. Ja do dziś, po niespełna 4 latach użytkowania nie mogę się do tego przyzwyczaić

ale to generalnie ma jakis tam sens - chodzi o to zebys jezdzac w korku nie byl narazony na zbedne sygnaly dzwiekowe z aktywnych czujnikow bo strefa bezpiecznej odleglosci bedzie co chwila naruszana.
Tez sie na to zlapalem po zakupie auta - ale kwestia przyzwyczajenia.

Dzięki za podpowiedzi. Nie spotkalem się jeszcze z takim dziwnym rozwiązaniem. W innych autach nie przeszkadzało mi to w korkach ponieważ zwykle nie podjeżdzam poniżej 60 cm od poprzedniego pojazdu. Na logikę powinno to być dezaktywowane przyciskiem , zarówno przód jak i tył, a nie włączane. W każdym razie serdecznie dziękuję za info i pozdrawiam.

Moim zdaniem też nie ma to sensu, parktronic powinien się aktywować w momencie zmniejszenia prędkości do np. 20 km/h i nie powinien od razu bibczeć z 5 metrów tylko pokazywać graficznie na wyświetlaczu, bibczenie powinno załączać się dopiero w odległości <= 40cm. Tak mam w innym aucie i nie ma z tym żadnego problemu w korkach - nic nie hałasuje i nie muszę pamiętać o załączaniu parktronika przy każdym parkowaniu przodem. Nie raz w garażu już dojechałem przodem na tyle że też zacząłem się zastanawiać czemu to usrojstwo jeszcze nie bibczy - wtedy szybki rachunek sumienia i przypomnienie że trzeba go włączyć

Zastanawia mnie jedna rzecz - działanie czujników przednich jak w temacie. Rozumiem, że podjeżdżając przodem do przeszkody aby aktywować czujniki należy je włączyć przyciskiem (moim zdaniem trochę to dziwne). Wytłumaczcie mi jednak taki przypadek - zatrzymuję samochód (brak przeszkody z przodu), przełączam dźwignię na parking, za chwilę z powrotem na drive, podjeżdżam do przeszkody i czujniki piszczą wraz z obrazem z przedniej kamery. Nie rozumiem do końca tej logiki?

W manualu jest podobnie. Jak przekroczysz chyba 15 km/h czujniki zostają odłączone. Załącza je zgaszenie auta i ponowne odpalenie, lub wrzucenie wstecznego. Dojechanie przodem do przeszkody "po trasie" kończy się tym że całujesz się z przeszkodą bo nie ma powiadomienia z czujników. Chore chore chore... powinny być zawsze włączone poniżej 15 km/h a to że będą bipczeć na światłach jak ktoś pisał - nie przeszkadzałoby mi. Nigdy nie zbliżam się do poprzedzającego auta na mniej niż 40 cm.