Cześć, niedawno kupiłem używanego tucsona i słyszę pewien problem - pompa wtryskowa głośno bzyczy, zwłaszcza na zimnym silniku, po rozgrzaniu jest lepiej ale nadal słychać ją "w tle" przy przypispieszaniu. Auto jeździ i przyspiesza normalnie, niemniej dźwięk ten jest nieco irytujący. Z tego, co czytam w różnych miejsach, to całkiem sporo użytkowników tucsona i sportage ma tę przypadłość w swoich samochodach. Czy u kogoś z Was problem ten występuje? Czy komuś udało się wymienić taką pompę w ramach gwarancji w ASO? Z góry dzięki za odpowiedź.
Tucson TL
Bzycząca pompa wtryskowa 1.6 T-GDI
-
- Świeżak
- Posty: 10
- Rejestracja: 13 wrz 2023, 21:07
- Lokalizacja: Kraków
- Twój samochód: 1.6 T-GDI Comfort 2WD
- Rok produkcji: 2019
- Napęd 4x4: Nie
- Skrzynia: Manual
- Wersja: TL
- Paliwo: Benzyna
- Kolor: Olivine Grey
Re: Bzycząca pompa wtryskowa 1.6 T-GDI
Wracam z tematem, może komuś się przyda na podobne objawy.
Ostatnio na jednej z grup na FB swoją historię opisał gość, który kupił tucsona z tego rocznika i tym samym silnikiem, co mój, z takimi samymi objawami. Kupił go w Niemczech, bo tam mieszka, więc zgłosił się do tamtejszego ASO (dostał 2 lata gwarancji przy zakupie) celem sprawdzenia. ASO stwierdziło, że aż tak głośna praca pompy paliwa wysokiego ciśnienia nie jest normalna, dodatkowo wyczuli zapach benzyny w oleju silnikowym, pompa zakwalifikowana do wymiany w ramach gwarancji. Po wymianie wg gościa cisza, nic nie bzyczy ani zaraz po uruchomieniu, ani w trakcie jazdy, auto jeździ lepiej, niż jeździło, choć wydawało mu się, że wszystko było ok, tylko ta pompa głośna.
Jego przypadek skłonił mnie do zajęcia się tematem ponownie, bo w międzyczasie, gdy auto miałem jeszcze na końcówce gwarancji fabrycznej, odwiedziłem ASO w ramach Grupy PGD w Krakowie, wg którego oczywiście wszystko było w najlepszym porządku ("pompy GDI są po prostu takie głośne, wszystko działa poprawnie - komputer nic nie wykazał, mechanik na jeździe próbnej nie zauważył anomalii"). Skoro wszystko ok, to jeździłem dalej. W ostatnich dniach zrobiłem rozeznanie i cena pompy w ASO jest z kosmosu - 4755 zł brutto w Hyundaiach, co ciekawe, ta sama pompa w ASO Kii kosztuje 3700 zł brutto. Polecany w kilku miejscach sklep Fox z Rzeszowa od ręki proponował w cenie z ASO Hyundaia, ewentualnie mogliby sprowadzić na zamówienie w ciągu ok. 3 tygodni, wtedy za 3300 zł brutto. Zamienników tego konkretnego modelu pompy, co mam zamontowaną, nie znalazłem, stwierdziłem więc, że na dzień dobry spróbuję z używką. Zamówiłem na znanym portalu, bodaj z roku 2020 i z przebiegiem wg sprzedawcy ok. połowę mniejszym, niż moje auto, wczoraj założyłem. Z obserwacji - po uruchomieniu zimnego pompa też nieco bzyczy, ale ciszej niż stara, i w ciągu kilku minut pracy silnika staje się praktycznie niesłyszalna. Różnic w trakcie jazdy czy przyspieszania nie zauważyłem, natomiast zniknęły drgania na biegu jałowym (np. przy postoju na światłach, które ze starą pompą występowały praktycznie zawsze - tłumaczyłem je sobie obciążeniem silnika sprężarką klimy), zniknął również problem przy ruszaniu, gdzie bardzo często nie udawało mi się ruszyć bez mniejszych lub większych szarpnięć i które często miałem również jeszcze przy zmianie na dwójkę (tu sobie wmawiałem, że nie mogę wyczuć auta )... Dodam jeszcze, że za różnymi sugestiami w międzyczasie wymieniłem świece i cewki, co nie dało praktycznie żadnej różnicy w zachowaniu samochodu. Przepraszam za przydługi wywód, ale może ktoś z Was ma podobne objawy i szuka rozwiązania.
Ostatnio na jednej z grup na FB swoją historię opisał gość, który kupił tucsona z tego rocznika i tym samym silnikiem, co mój, z takimi samymi objawami. Kupił go w Niemczech, bo tam mieszka, więc zgłosił się do tamtejszego ASO (dostał 2 lata gwarancji przy zakupie) celem sprawdzenia. ASO stwierdziło, że aż tak głośna praca pompy paliwa wysokiego ciśnienia nie jest normalna, dodatkowo wyczuli zapach benzyny w oleju silnikowym, pompa zakwalifikowana do wymiany w ramach gwarancji. Po wymianie wg gościa cisza, nic nie bzyczy ani zaraz po uruchomieniu, ani w trakcie jazdy, auto jeździ lepiej, niż jeździło, choć wydawało mu się, że wszystko było ok, tylko ta pompa głośna.
Jego przypadek skłonił mnie do zajęcia się tematem ponownie, bo w międzyczasie, gdy auto miałem jeszcze na końcówce gwarancji fabrycznej, odwiedziłem ASO w ramach Grupy PGD w Krakowie, wg którego oczywiście wszystko było w najlepszym porządku ("pompy GDI są po prostu takie głośne, wszystko działa poprawnie - komputer nic nie wykazał, mechanik na jeździe próbnej nie zauważył anomalii"). Skoro wszystko ok, to jeździłem dalej. W ostatnich dniach zrobiłem rozeznanie i cena pompy w ASO jest z kosmosu - 4755 zł brutto w Hyundaiach, co ciekawe, ta sama pompa w ASO Kii kosztuje 3700 zł brutto. Polecany w kilku miejscach sklep Fox z Rzeszowa od ręki proponował w cenie z ASO Hyundaia, ewentualnie mogliby sprowadzić na zamówienie w ciągu ok. 3 tygodni, wtedy za 3300 zł brutto. Zamienników tego konkretnego modelu pompy, co mam zamontowaną, nie znalazłem, stwierdziłem więc, że na dzień dobry spróbuję z używką. Zamówiłem na znanym portalu, bodaj z roku 2020 i z przebiegiem wg sprzedawcy ok. połowę mniejszym, niż moje auto, wczoraj założyłem. Z obserwacji - po uruchomieniu zimnego pompa też nieco bzyczy, ale ciszej niż stara, i w ciągu kilku minut pracy silnika staje się praktycznie niesłyszalna. Różnic w trakcie jazdy czy przyspieszania nie zauważyłem, natomiast zniknęły drgania na biegu jałowym (np. przy postoju na światłach, które ze starą pompą występowały praktycznie zawsze - tłumaczyłem je sobie obciążeniem silnika sprężarką klimy), zniknął również problem przy ruszaniu, gdzie bardzo często nie udawało mi się ruszyć bez mniejszych lub większych szarpnięć i które często miałem również jeszcze przy zmianie na dwójkę (tu sobie wmawiałem, że nie mogę wyczuć auta )... Dodam jeszcze, że za różnymi sugestiami w międzyczasie wymieniłem świece i cewki, co nie dało praktycznie żadnej różnicy w zachowaniu samochodu. Przepraszam za przydługi wywód, ale może ktoś z Was ma podobne objawy i szuka rozwiązania.