Forum Hyundai Tucson Polska

Dźwięk jakby coś nie dokręcone było i wpada w rezonans.

Mam ten sam silnik ale u mnie jest "cisza".
Brzmi to jak by faktycznie jakaś osłona była niedokręcona i wpadała w rezonans. Najlepiej podjechać do ASO.
Jak już rozwiążesz problem to napisz co to było - dobrze wiedzieć na przyszłość

Nie chcę być złym prorokiem ale na moje ucho to może być łożysko
Miałeś po prostu dużego pecha Kolego, szczerze wpółczuję.....

A ile zrobiłeś wrobel swoim Tucsonem ? Jak wrażenia ? Spalanie ?

Auto odebrałem pod koniec listopada - przejechałem niecałe 2000km
Spalanie tylko w mieście jak jadę z małym dzieckiem i żoną to jakies 9 - 9,5
jak sam to spokojnie 11 zobaczymy jak będzie w lecie.
Jak do tej pory jestem zadowolony z wyboru i gdybym miał kupować jeszcze raz wybrał bym to samo.

Masakrycznie to brzmi ,jakby coś nie skręcone ,mielenie zepsutego łożyska ,lub luźne osłony termiczne ,ale wszystko jest możliwe. Ostatnio przeglądałem forum z USA i gościu miał kompletnie luźne lampy i plastiki w komorze silnika w dopiero co odebranym aucie , aż poszedłem i sprawdzałem swoje Na szczęście mój Tucson na razie przypomina monolit.

Wcale się nie dziwie że jesteś wk.......y. W poniedziałek odbieram swojego będę musiał go dokładnie sprawdzić. Pozdrawiam daj znać

zakładam jakieś niedokręcenie, wiem że to przykre na starcie nie móc się cieszyć "męską zabawką", zwyczajowo przy tego typu tematach podnoszę kwestię strat moralnych i często kończy się to jakimiś przeprosinami z drobnym upominkiem
dodaj Kolego w ASO że miałeś z całą Rodzinką ważny wyjazd a takie coś wszystko zgubiło, a nuż jakiś rabat na części czy poźniejszy serwis wyjmiesz

Smrodek to czuć na początku we wszystkich (wypala się konserwacja) Co do łożyska ,cóż jakiś błąd maszyny lub wadliwe i padło na Ciebie. Współczuję ale Gwarant to ma naprawić i naprawi .Nie wiem czy cokolwiek więcej wskórasz .Próbował bym prędzej w stronę zadośćuczynienia coś ugrać. Znajomy kupił Pulsara strasznie topornie chodziła skrzynia a do tego jęczała jak złe duchy i... okazało się że nie było w skrzyni oleju ! Skrzynię wymienili a jako przeprosiny wywalczył gratis dodatkowe 2 lata gwarancji.

Masz prawo być wkurzony bo nie po to człowiek kupuje nowe auto z salonu, żeby jezdzić po kilku dniach do serwisu.Wymienią łożysko i będzie wszystko dobrze także głowa do góry Kolego.Niestety czasami takie rzeczy się zdarzają i akurat trafiło na Ciebie

Najpierw poczekaj co to naprawdę jest. jeśli łożysko oporowe to być może wymienią całe sprzęgło . Takie są raczej procedury w aso. Może być też tylko coś luźne/niedokręcone ...poczekajmy. Dali Ci auto zastępcze?
A może przyczyną jest sama skrzynia i jej wada. Wróżenie z fusów