Poniżej 12.5 V to akumulator jest niedoładowany.
No chyba że te współczesne tak mają.
Tucson TL
Akumulator
-
- Weteran
- Posty: 487
- Rejestracja: 23 wrz 2018, 22:41
- Lokalizacja: Szczecin
- Twój samochód: 1.7crdi 2016
- Kolor: Biały
Re: Akumulator
@mexxmen30 @Tuspoz
Niestety staliście się kolejnymi ofiarami ekopropagandy. Już tłumaczę dlaczego.
Używanie systemu s/s jest bardzo niekorzystne dla wielu mechanizmów silnika (nie tylko aku). Jak coś się zużyje to wypada naprawić, a to generuje łańcuch nieekologicznych działań
- wydobycie/wytworzenie materiału na daną rzecz, opakowanie itp.
- transport
- utylizacja zużytej części
W przypadku akumulatora jest bardzo źle. Nie dość, że zużywa się bardzo dużo różnych zasobów przy produkcji to utylizacja jast bardzo kosztowna i energochłonna.
Twierdzenie: w mieście mam czystsze powietrze. No super, ale w rejonie wydobycia materiałów i produkcji danej części mają więcej zanieczyszczeń, których mogło by nie być gdyby nie trzeba było danej części wytworzyć.
Twierdzenie typu: ja działam eko, a co się dzieje przy "obsłudze" mojego auta to mnie nie interesuje, jest po prostu głupie.
Jesteś eko jeżdżąc sam wielkim autem w dieslu? Przemyśl to. Jak chcesz być bardziej eko to kup auto na gaz.
Jest na to wszystko definicja: ślad węglowy. Polecam zapoznać się z tematem.
Jak się zagłębisz to dowiesz się, że np. turbiny wiatrowe okazują się nie być eko, bo po zużyciu (zaledwie kilka lat) nie ma co z nimi zrobić i trafiają "na razie" pod ziemię. To samo jest z panelami fotowoltaiki. Wytwarzam eko energię, ale ilość zasobów wykorzystanych do stworzenia systemu i potem zutylizowania jest niewspółmiernie duża do teoretycznego zysku z energii słonecznej.
Niestety staliście się kolejnymi ofiarami ekopropagandy. Już tłumaczę dlaczego.
Używanie systemu s/s jest bardzo niekorzystne dla wielu mechanizmów silnika (nie tylko aku). Jak coś się zużyje to wypada naprawić, a to generuje łańcuch nieekologicznych działań
- wydobycie/wytworzenie materiału na daną rzecz, opakowanie itp.
- transport
- utylizacja zużytej części
W przypadku akumulatora jest bardzo źle. Nie dość, że zużywa się bardzo dużo różnych zasobów przy produkcji to utylizacja jast bardzo kosztowna i energochłonna.
Twierdzenie: w mieście mam czystsze powietrze. No super, ale w rejonie wydobycia materiałów i produkcji danej części mają więcej zanieczyszczeń, których mogło by nie być gdyby nie trzeba było danej części wytworzyć.
Twierdzenie typu: ja działam eko, a co się dzieje przy "obsłudze" mojego auta to mnie nie interesuje, jest po prostu głupie.
Jesteś eko jeżdżąc sam wielkim autem w dieslu? Przemyśl to. Jak chcesz być bardziej eko to kup auto na gaz.
Jest na to wszystko definicja: ślad węglowy. Polecam zapoznać się z tematem.
Jak się zagłębisz to dowiesz się, że np. turbiny wiatrowe okazują się nie być eko, bo po zużyciu (zaledwie kilka lat) nie ma co z nimi zrobić i trafiają "na razie" pod ziemię. To samo jest z panelami fotowoltaiki. Wytwarzam eko energię, ale ilość zasobów wykorzystanych do stworzenia systemu i potem zutylizowania jest niewspółmiernie duża do teoretycznego zysku z energii słonecznej.
- Baranek
- Forumowicz
- Posty: 98
- Rejestracja: 04 mar 2020, 20:30
- Lokalizacja: Poznań
- Twój samochód: 2.0L GDI 4WD Canada
- Kolor: Phantom black
Re: Akumulator
Spytaj tych co je wciskają jak z utylizacją; ile mają sprawności i jaki czas życia.
Tak jak pisałem nie ma to nic wspólnego z ekologią tylko estetyką.
Tu i teraz nie smrodzę i nie zanieczyszczam.
Dobry termin ten ślad węglowy.
-----------------------------
Good driver just driving.
Good driver just driving.