Tucson TL
Rysy na tarczach

Masz problem z hamulcami - Tucson TL? Napisz tutaj.
Awatar użytkownika
admin
Administrator
Posty: 191
Rejestracja: 01 sty 2018, 1:43
Lokalizacja: Saarbrücken
Twój samochód: 2.0 CRDi
Napęd 4x4: Tak
Skrzynia: Automat
Wersja: TL
Kolor: Black

Re: Rysy na tarczach

Post autor: admin » 19 mar 2018, 23:11

Jeśli aż tak bardzo Ci to przeszkadza to wybierz opcję z malowaniem powtórnym. Wpiszą Ci to w książce serwisowej że takie działania miały miejsce i przy okazji odsprzedaży auta masz potwierdzenie tego że auto miało wadę lakieru i jest bezwypadkowe. Swoją drogą podpisałeś odbiór auta wolnego od wad, tu był właśnie moment potwierdzenia tego za co zapłaciłeś. W tej chwili wybrałbym malowanie i darmowy serwis. Skoro sami zaproponowali serwis, spróbuj dorzucić do tego jeszcze jakieś akcesoria, etc.

pavlik
Forumowicz
Posty: 54
Rejestracja: 31 sty 2018, 20:22
Lokalizacja: Warszawa
Twój samochód: 1.6 T-GDI 4WD DCT
Kolor: Platinum Silver

Re: Rysy na tarczach

Post autor: pavlik » 21 mar 2018, 15:49

barolo1985, nie ma możliwości aby pojedyncze rysy na tarczach powstawały na skutek wad fabrycznych. Zarówno klocek jak i tarcza powinny mieć gładkie i równe powierzchnie. Jeśli do siebie przylegają podczas hamowania równo się ścierają. Inaczej jeśli tarcza jest krzywa ("bije") lub klocek nierówno przesuwa się w zacisku. Wtedy zarówno jeden jak i drugi element ściera się nierównomiernie, ale wówczas też nie powstają rysy tylko zmienia się grubość na danym fragmencie elementu. Wiadomo, że i tak nigdy nie jest idealnie, dlatego przy wymianie tarcz (ewentualnie szlifowaniu) zawsze należy zmienić klocki, bo stare będą dopasowane do starej tarczy. To abecadło każdego mechanika, więc mocno się zdziwiłem, jak ktoś wyżej napisał, że po 5 kkm wymieniono tarcze i zostawiono mu stare klocki. Chociaż może nie powinienem po tym co już widziałem w różnych ASO. Piszczące klocki to najczęściej wina braku smaru na prowadnicach i niechlujstwa mechaników. Dzisiaj gdy stałem na światłach przypomniałem sobie o tym wątku na forum - obok mnie zatrzymała się toyota avensis z alufelgami i dobrze było widać hamulce. Mnóstwo drobnych rys na tarczy :). Co do wady lakieru to tak jak piszą inni - niech Ci malują i po problemie. Po to jest gwarancja. Przy wielkoseryjnej produkcji niestety zdarzają się takie wpadki i oby tylko takie. W skodzie, którą miałem przeskakiwał łańcuch rozrządu i trzeba było remontować silnik. Znany problem w grupie VAG, tylko gwarancja 2 lata i.. radź sobie sam. Producent dobrze o tym wiedział i chował głowę w piasek. Do tego gnijące wiązki kabli za 5 kpln, przeciekające drzwi podczas deszczu, pękające szyby itp itd. Tam to było o czym pisać na forum. Mam już czwartego hyundai-a w rodzinie i uważam, że to naprawdę dobre auta. Tragedią jest ASO, ale jak rozmawiam z ludźmi posiadającymi inne auta, to prawie wszyscy narzekają.

gdi
Weteran
Posty: 228
Rejestracja: 05 mar 2018, 15:09
Lokalizacja: Kalisz
Twój samochód: 1.6 GDI
Kolor: Biały

Re: Rysy na tarczach

Post autor: gdi » 26 mar 2018, 12:17

U mnie po ponad 10 000 km nie ma żadnych rys na tarczach. Swoją drogą co przeczytałem na forum leciałem zaraz do auta sprawdzić :D żona miała ze mnie niezły polew :D wszystko moim zdaniem zależy od eksploatacji tarcz. Ja robię zazwyczaj 1-2 trasy w miesiącu i reszta to dojazdy do okolicznych miejscowości. Jeśli zhamujesz auto z dużej prędkości mocno to niewątpliwie pewnie jakieś rysy powstaną i jest to zapewne powiązane z jakością klocków hamulcowych.

Awatar użytkownika
sssmok
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: 16 kwie 2018, 21:05
Lokalizacja: Londyn
Twój samochód: GO!SE 1.6 T-GDI 7DCT
Kolor: Champion Blue

Re: Rysy na tarczach

Post autor: sssmok » 27 kwie 2018, 11:12

Witam!
Mam pytanie:
Może się ktoś orientuje jaka jest średnica przednich tarcz hamulcowych w Tucsonie i czy we wszystkich modelach jest taka sama? Mam auto 1.6 T-GDI DCT i po przejechaniu od nowości 300 km (słownie trzysta) mam porysowane i pofalowane bruzdami przednie tarcze. Jeśli taka jest trwałość fabrycznych to nie chcę wymieniać na gwarancji bo pewnie będzie to samo a nie mam nerwów ani zbyt dużo czasu, żeby jezdzić w kółko do salonu. Jedni producenci podają średnicę tarcz 300mm, np Brembo a inni 305mm - Zimmerman. Może któryś z kolegów ma dokładne informacje jaka jest prawidłowa średnica tarcz? Wymienię sobie klocki i tarcze na dobrej jakości i będę miał spokój na duszy.

Awatar użytkownika
dywan wawa
Twórca
Posty: 109
Rejestracja: 04 kwie 2018, 8:32
Lokalizacja: Warszawa
Twój samochód: Tucson
Kolor: White

Re: Rysy na tarczach

Post autor: dywan wawa » 27 kwie 2018, 13:04

Jeśli auto hamuje i nie odczuwasz zmian na gorsze, jaki jest sens je wymieniać ? Bruzdy pewnie brązowe tworzą się po dłuższym postoju auta ?
Chłopie, masz auto na gwarancji, daj sobie spokój. Nie wiem jak z gwarancja po własnej wymianie.

Awatar użytkownika
sssmok
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: 16 kwie 2018, 21:05
Lokalizacja: Londyn
Twój samochód: GO!SE 1.6 T-GDI 7DCT
Kolor: Champion Blue

Re: Rysy na tarczach

Post autor: sssmok » 27 kwie 2018, 14:08

Bruzdy nie od koloru a jako wglebienia na calym obwodzie tarczy. Poza tym grzecznie pytałem o średnicę tarcz a nie o to, czy mam je wymieniać. Tak trudno zrozumieć ?

Awatar użytkownika
dywan wawa
Twórca
Posty: 109
Rejestracja: 04 kwie 2018, 8:32
Lokalizacja: Warszawa
Twój samochód: Tucson
Kolor: White

Re: Rysy na tarczach

Post autor: dywan wawa » 27 kwie 2018, 14:15

sssmok pisze:
27 kwie 2018, 11:12
Może któryś z kolegów ma dokładne informacje jaka jest prawidłowa średnica tarcz? Wymienię sobie klocki i tarcze na dobrej jakości i będę miał spokój na duszy.
sssmok pisze:
27 kwie 2018, 14:08
Bruzdy nie od koloru a jako wglebienia na calym obwodzie tarczy. Poza tym grzecznie pytałem o średnicę tarcz a nie o to, czy mam je wymieniać. Tak trudno zrozumieć ?
..wymienię sobie klocki i tarcze dobrej jakości i będe miał spokój na duszy ...

gaba650
Świeżak
Posty: 5
Rejestracja: 27 kwie 2018, 14:20
Lokalizacja: Radzymin
Twój samochód: Tucson 1.6gdi
Kolor: Biały

Re: Rysy na tarczach

Post autor: gaba650 » 27 kwie 2018, 14:23

Ja mam to samo przednie płyta gramofon a 28 tys przejechane i tylne klocki wymiana bo coś pyka jak się wsiada przy zaciągnięty ręcznym

Awatar użytkownika
rwicik
Autor
Posty: 1101
Rejestracja: 22 wrz 2017, 12:37
Lokalizacja: DC
Twój samochód: Design 1,7 dct
Kolor: Sand

Re: Rysy na tarczach

Post autor: rwicik » 27 kwie 2018, 14:28

U mnie też pyka, gdy wysiadam i wsiadam.
Ale byłaby to wina klocków?
Ręczny jak działa w Tucsonie - nie ma osobnych szczęk?

Awatar użytkownika
sssmok
Nowicjusz
Posty: 36
Rejestracja: 16 kwie 2018, 21:05
Lokalizacja: Londyn
Twój samochód: GO!SE 1.6 T-GDI 7DCT
Kolor: Champion Blue

Re: Rysy na tarczach

Post autor: sssmok » 27 kwie 2018, 14:33

dywan wawa masz coś na myśli czy po paru piwkach jesteś? :)

A co do klocków to zauważyłem koledzy, że na zaciągniętym ręcznym można auto przepchnąć o te kilka centymetrów, a na nożnym stoi jak zamurowane. Wygląda na to że reczny ma swoje własne klocki i to zamontowane jakoś pływająco, że tak się dzieje.

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu