Forum Hyundai Tucson Polska

Przy zakupie kompletu wybranych opon u partnerów Falken ( mam nadzieję, że też i u Oponeo) dostaje się kartę uczestnictwa którą należy wypełnić i wraz z fakturą lub paragonem oddać w punkcie lub odesłać np. mailem.
Wówczas otrzymuje się bon paliwowy 40zł lub 60zł do wykorzystania na stacji Orlen lub Bliska. Promocja sezonowa Falkena( przed wiosną i zimą takie robią)
Aktualna trwa do 30 listopada.

Wziąłem te opony oczywiście nie ze względu na bon ale jeśli dadzą to wezmę
Zawsze to ok. 150km przejechane Tucsem

Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka

Odnośnie opon apollo .Opony te polecił mi sąsiad w listopadzie będzie je miał 3 lata na BMW X3 auto cięższe od tusiego, zrobił na nich dużo bo gdzieś 70 tys. Dzisiaj zaleciałem do niego z suwmiarką bieżnik ma 6.2mm na moich półrocznych 5 tys km jest równe 8 mm. boki przy bieżniku zero mikropęknięć zimą mówi szalał na słowacji wyjazdy na stoki zaśnieżone -zadowolony nadal no zobaczymy, będę monitorował moje i pisał wam o nich po zimie.Co do rozmiaru 215 60 17(takie mam) to minimalna i dopuszczalna różnica 1cm.węższe i 0.6 cm w obwodzie mniej , powinno być teoretycznie minimalnie mniejsze spalanie, mniejsze opory toczenia bo mniejsza powierzchnia styku.Na razie o spalaniu się nie wypowiadam bo to pierwszy mój zatankowany bak.(na komp.7.2 ) Pozdrawiam.

Po 70kkm będą łyse jak kolano! W micrze po 40kkm nie nadawały się już do jazdy zimą. Ci co piszą, że jakiekolwiek zimowe/całoroczne wytrzymują 100kkm i nadawały się do jazdy zimą,to dla mnie bajkopisarze.
"Problem z trwałością polega na tym, że trudno ją ustalić. Według opinii użytkowników trwałość opon wynosi 40–100 tys. km. Akademie bezpiecznej jazdy twierdzą, że po 45 tys. km każda opona nadaje się do wymiany. Tymczasem DEKRA, organizacja zajmująca się m. in. testami opon, prowadzi próby określające trwałość ogumienia, ale niekompletne. Samochód jeździ na dystansie 10 tys. km, po którym mierzy się zużycie bieżnika i określa jego potencjalną trwałość. Według DEKRA przeciętnie jest to dystans 25–35 tys. km. Moje własne doświadczenia są bliższe wynikom wspomnianej organizacji."

W poprzednim aucie miałem dwa komplety opon.
Już po 3 latach, czyli po około 75 tys. km dało się zauważyć gorszą przyczepność tak letnich, jak i zimowych.
Dojeździłem na tych oponach do 113 tys. km (prawie 5 lat) i sprzedałem auto.
Bieżnika na jednych i drugich jeszcze trochę było (~ 3-4 mm na letnich i 4-5 mm na zimowych), ale trzeba było już uważać latem w czasie deszczu i zimą na śniegu, bo lubiły popłynąć.

Czyli średnio zrobiłeś ok. 56,5kkm na komplecie, a zimowe (to samo dotyczy całoroczne) w zasadzie były do wyrzucenia (powinny mieć min.4mm bieżnika ze wzglądów bezpieczeństwa zimą)

Na zimowych zostało może 1 mm powyżej zimowego znacznika.
Po tej zimie byłyby do wymiany, bądź do dojeżdżenia latem.
W góry nie wybrałbym sie na tych oponach.

Do tego, na zimowych najczęściej jeździmy mniej. Całoroczne "jeżdżą" nonstop.

I oto chodzi jeździć non stop chdzby 3 lata wytrzymały to się poprostu opłaca, po 70 tys, będą łyse ale jak po puc papierze będą jeździły i z piskiem ruszały (mówiłem o dobrych całorocznych przy normalnej nie wyczynowej sportowej jezdzie)ale jak kto woli ja się przekonałem z własnego doświadczenia a jeżdżę od 1993r.np. w stanach ,w kanadzie ,skandynawi tylko całoroczne w Niemczech już 60 proc.kierowców na całorocznych. technologia poszła wysoko i nie każdy musi wierzyć w często sponsorowane przez koncerny oponowe opinie

Właściwości jezdne opon zależą też głównie od elastyczności i świeżości mieszanki gumowej nie tylko od wysokości bieżnika bo on w zimie lubi się zauważyłem śniegiem zapychać i właśnie po 5 latach na 2 kompl. o świeżości gumy już nie można nic dobrego powiedzieć dla tego tak ważna jest data produkcji opon a nie różnica 2-3 mm w wysokości bieżnika po jakimś czasie eksploatacji no wiadomo min 1.6mm lato no i 4 mm zima

Kolego, ja nie kwestionuję twojego wyboru całorocznych opon, tylko też z doświadczenia wiem, że trzecia zima na nich to horror (przy przebiegach rzędu 20kkm rocznie) ale np. u mnie w Szczecinie zimy ostatnio slabiutkie i to jest alternatywą. Ja zawsze mam 2× koła kompletne i sam przekładam, a kierowcą jestem od 1983r.
I to jest mój wybór, świadomy wybór .