Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Luźne tematy o wszystkim co nie jest związane z Hyundai Tucson.
krisman

Re: Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Post autor: krisman » 12 sty 2018, 18:48

Ja raczej mijam szerokim łukiem "twardzieli" drogowych, bo niestety rodzi to nieraz naprawdę groźne sytuacje. Byłem kilku świadkiem i źle to wyglądało a i w kilku źle się skończyło.
Mnie najbardziej rusza, gdy debil wyprzedza na przejściu, to totalne bezmózgowie

Julek

Re: Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Post autor: Julek » 12 sty 2018, 19:14

Niestety szerzy się terror na drogach. W Poznaniu jakiś czas temu był głośny konflikt polaka z duńczykiem. Skończyło się zlamanym nosem. Totalna paranoja i głupizna. Jeśli nawet znajdzie się wariat to czy musi dochodzić do metod wziętych niiczym z dżungli ?
https://youtu.be/cYMh2Zt7KYM

kik

Re: Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Post autor: kik » 12 sty 2018, 19:20

MarekB, Krisman zgadzam się z Wami tak więc jest nas trzech! podstawowa zasada agresja rodzi agresję a na drodze to często prowadzi do nieszczęść.

Julek

Re: Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Post autor: Julek » 12 sty 2018, 19:25

kik pisze:MarekB, Krisman zgadzam się z Wami tak więc jest nas trzech! podstawowa zasada agresja rodzi agresję a na drodze to często prowadzi do nieszczęść.
Czterech Obrazek

Wysłane przy użyciu Tapatalka


viki2000

Re: Niebezpeczne sytuacje na drodze oraz co mnie wkurza

Post autor: viki2000 » 12 sty 2018, 19:52

kik pisze:
12 sty 2018, 17:04
viki2000 a gdyby ten kolega z BMW również wyłączył silnik i zajął się sobą to jak byś zareagował?
Zapewne gdyby ten gość z BMW opisywał tą sytuację to byłby to identyczny opis do miejsca w którym on postanowił rozwiązać ten problem.
Kik, ale ten przemiły Pan specjalnie zmienił tor jazdy na kurs kolizyjny , aby wymusić na mnie wjechanie na chodnik. Gdybym tylko na sekundę odpuścił hamulec , doszło by do kolizji, ponieważ zatrzymałem auto ok. 40 cm od jego zderzaka. Nie chciałem go ukarać w ten sposób, bo on by zapłacił lekko parę tysi lub parenaście za swoją szkodę, a ja bym naprawił auto z jego OC. To by było głupie z mojej strony. Żałuję tylko , że niechciało mi się na te 3 tygodnie zamontować rejestratora u mamy w aucie. Było by widać jego zachowanie , i dla zasady zawiózłbym na policję, mimo, że takie,osoby są nazywane kon....

ODPOWIEDZ
Żarówki LED do samochodu