Forum Hyundai Tucson Polska

Subiektywnie uważam, że zakup pokrowców w nowym samochodzie to nieporozumienie. Rozumiem, odświeżenie starego. Nie po to wydaję tyle kasy, że pierdzieć w pokrowiec hahaha.

Mam podobnie. Kupowanie nowej "tapicerki" na nową tapicerkę to trochę...dziwne Ale następny klient będzie zadowolony

A co w tym dziwnego Szanuję kogoś komu sprzedaje auto, które mi służyło

Gdybyście wozili trójkę chłopców z tyłu to też byście kupili szmaty na tapicerkę też będę kiedyś chciał sprzedać to auto a nie oddać za pół darmo...

A to tapicerki nie idzie wyprać? To trochę jak u mojej mamy, skórzane meble z szmatami na siedzenie
Zresztą jeszcze są poduszki powietrzne, podgrzewanie stołków i to koliduje z pokrowcami. Wiem że są niby przystosowane do poduszek ale nie przekonuje mnie to.
Jednak to moje zdanie i wolno Ci Tomku w swoim Tucsonku

Te pokrowce to jakieś nieporozumienie. większego dziadostwa jeszcze nie widziałem.

To nie era Poloneza i dużego Fiata. Dodatkowo obowiązkowe klapki Kubota i reklamówka z Biedronki do kompletu
Pokrowce to takie Januszowe rozwiązanie trochę.

Dziadkowe nie dziadkowe, Januszowe i nie Januszowe - każdy ma swoje potrzeby. Niemcy na przykład strasznie dziwny naród i dużo aut tam się widuje właśnie z pokrowcami - coś w tym musi być