Forum Hyundai Tucson Polska

Jturski pisze: ewentualnie lepiej jego zdaniem dać to koło Tucsona do porządnej regeneracji bo Luka by nie kupił. Dają niby gwarancję ale trzeba czekać na jej rozpatrzenie (nawet 2 tygodnie) i nie zwracają kosztów robocizny (u niego 650 zł).

Jaki koszt takiej dobrej regeneracji?

Edit: widzę na stronie regeneruj.pl że "tylko" 1300zł wiec bym się nawet nie zastanawiał nad oryginałem. Zostaje Ci w kieszeni ponad 5k więc nawet na ewentualne demontaże masz duży zapas.
Tylko nie wiem czy ta firma to dobrze robi, a może ten mechanik poleca inną w innej cenie?

Jturski pisze: ↑

04 lis 2021, 14:43

Poważnie diesla wybiera się rzadziej niż benzynę? Przecież benzyna musi byc niesamowitym smokiem

W salonach Hyundai odkąd badałem samochód dla siebie od teraz do 3 lata wstecz juz wtedy wszyscy sprzedawcy mówili że 90% sprzedają same benzyny, diesla prawie w ogóle nawet juz nie sprowadzają, chyba że ktoś chce bardzo taka wersje, natomiast w czasie kiedy ja kupowałem N Line poliftowy jak weszły do salonów nowe tucsony 4 NX to podobno najwięcej ludzie kupowali wersji 1.6 GDI bez turbo, teraz przy NX nie ma już tych silników.

Co do spalania, zależy jak ktoś jeździ, mi tam benzyna bez turbo praktycznie nie wychodzi ponad 7,5 na 100 przy prędkościach autostradowych a przy jeździe zgodnej z przepisami na drogach poza miejskich nawet do 5,8 potrafi zlecieć, a średnio jak normalnie jeżdżę do 100 km to pali 6,3 do 6,5 litra. Wersje turbo tez potrafią palić niewiele jak ktoś potrafi wyczuc ten silnik i nie ma ciężkiej nogi.

mgrrybak pisze: ↑

04 lis 2021, 22:08

Jaki koszt takiej dobrej regeneracji?

Edit: widzę na stronie regeneruj.pl że "tylko" 1300zł wiec bym się nawet nie zastanawiał nad oryginałem. Zostaje Ci w kieszeni ponad 5k więc nawet na ewentualne demontaże masz duży zapas.
Tylko nie wiem czy ta firma to dobrze robi, a może ten mechanik poleca inną w innej cenie?

Tak sobie to licze i w sumie przy tak dużej różnicy w cenie i z uwagi na opinie mechanika zacząłem powoli dopuszczać tę regenerację dwumasy. No różnica w kosztach faktycznie jest ogromna. Szukajac jakiś opinii o regeneracji trafiłem na taki poradnik gdzie właśnie ta firma pokazuje na czym to polega i gdzie oszukują zarówno ci co sprzedają zamienniki dwumas jak i ci co je regenerują. Wygląda to calkiem uczciwie. Cudów nie obiecują ale plusem jest gwarancja roczna z brakiem limitu kilometrów.

http://dailydriver.pl/porady/technika/r ... ym-polega/

w sumie jak już nawet pokazują na czym to polega to może nie jest to takie badziewie. Cena 1300 zł (oczywiście do Hyundaia jest prawie 2 razy wieksza niż do BMW f10 ) plus robota mechanika 650 zł czyli 2000 zł. Do tego 300 zł regeneracja sprzęgła i docisku. Czyli razem jakieś 4 razy taniej niż na zamienniku i 5 razy mniej niż w ASO. Ciekawe ile wytrzyma. Jak zrobię 40 tys km to będe zadowolony. może do tego czasu pojawią się jakieś tańsze zamienniki......

Robił ktoś regenerację? Ile to może wytrzymać?

Nie odpowiem Ci ile zrobiłem, bo nie robiłem regenracji dwumasy, ale patrząc na porównanie kosztów chyba bym się nie zastanawiał. Czasem część regenerowana bywa trwalsza niż fabryczna, gdzie oprócz oszczędności na materiałach zdarzają się błędy montażu, bo się spieszy.

Ja bym zregenerował przy takich kosztach, nigdzie nie jest powiedziane, że regeneracja musi działać znacznie krócej niż oryginał nowy. Nowy oryginał działa znacznie dłużej ale na mózg pedantycznego właściciela samochodu (którym niestety ja jestem) i chciałbym mieć zawsze idealnie, ale przy już używanym samochodzie kilkuletnim zakup nowej części i montaż w ASO zdroworozsądkowo, kiedy dostępny jest kilkukrotnie tańszy element regenerowany jest trochę nieekonomiczny i nieracjonalny. Ja również dmucham i chucham na swoją furkę, ale pomimo że zapłaciłem za nią sporo kasy (jako osoba prywatna i za gotówkę bez żadnych leasingów i długu) i jest to samochód nowy od dealera to nie jest mimo wszystko inwestycja w rzadki samochód premium, którego wartość będzie rosła w czasie - przyszły właściciel będzie miał wywalone na to, czy założyłeś tam nówkę dwumasę za 20 koła.

Kuzyn kupował koło dwumasowe i sprzęgło też do 2.0CRDI o takich symbolach jak pisze autor. Zakupił używane na OLX, miało bardzo mały przebieg ponieważ jeszcze były wyraźne napisy na tarczy sprzęgłowej. Po wymianie wszystko działa w najlepszym porządku. Cena koła i sprzęgła 850zł. Ale jeśli by nie kupili to była brana pod uwagę regeneracja która w sprawdzonych firmach dobrze zrobiona też daje gwarancje długiego przebiegu.

Witam po dłuższej przerwie. Koło dwumasowe zregenerowałem w firmie z tego artykułu (link wyzej) i do tej pory przez 3 miesiące pokonałem niecałe 4500 km. Do tej pory wszystko działa, żadnych stuków i wibracji. Jak wytrzyma chociaż te 20-30 tys. km będę mega zadowolony przy różnicy w cenie.

Czy rodzaj skrzyni ma wpływ na zużycie dwumasy? czy to bardziej zależy od użytkownika?

Styl jazdy i moc silnika ma największy wpływ na zużycie.

Ja bym się przejmował raczej wpływem uszkodzonej dwumasy na skrzynię biegów. Valeo wypuszczało kiedyś serię ze sztywnym kołem jako alternatywę dla dwumasy. Pewnie na stronie Valeo można sprawdzić, czy dla Tucsona jest dostępne sztywne koło zamachowe.