Forum Hyundai Tucson Polska

krowa pisze: ↑

11 sty 2021, 20:24

@Baranek, ale przy używanym start/stop? Bo np ja zawsze go wyłączam i z tego co wiem to duża część użytkowników to robi, ciekawy jestem czy wtedy coś jeszcze "ogranicza" czas życia akumulatora.

Nie powinno nic więcej mieć wpływu na aku.

krowa pisze: ↑

11 sty 2021, 20:24

@Baranek, ale przy używanym start/stop? Bo np ja zawsze go wyłączam i z tego co wiem to duża część użytkowników to robi, ciekawy jestem czy wtedy coś jeszcze "ogranicza" czas życia akumulatora.

System START/STOP to taka sama brama do afer jak diselgate.
Uciszenie ekobandytów poprzez pokazanie im "tu i teraz nie truje".
Przez to życie AQ jest skrócone; a i nie tylko bo i rozrusznika także to już nikogo nie interesuje.
Teraz gdzieś jakiś "engener" wpadł na pomysł by dawać elektryczną pompkę oleju bo jak gibasz autostradą i stajesz na bramkach to zazwyczaj auto gaśnie a turbina się smaży. Ale kogo to obchodzi i tak powiedzą że niewłaściwa eksploatacja w przypadku gwarancji a po to twój problem.
Nie miałem nigdy samochodu z tym wynalazkiem i jak będę kupował to pierwsze co zrobię przekoduje by w standardzie był na OFF.

Albo ja mam takiego pecha ze za 100 AQ wypiorę ten najgorszy albo już nie wiem co.

małe story
Nie ważne czy samochód prywatny czy służbowy i jakiej marki AQ kupowałem. Z 15 lat temu Centrę kupiłem i nie do zajechania.
Później zmiana samochodu i się zaczęło.
Bosch - z takim kupiłem ale odwalił kitę rok po gwarancji.
Centra futura 1 - 2 miesiące po gwarancji
Centra futura 2 - 6 miesięcy po gwarancji
Warta - pół roku po gwarancji
Warta ( w służbowym) - wymiana na gwarancji oberwana cela
BPower - wymiana na gwarancji po 6 miesiącach
Oczywiście zmian samochodów było kilka międzyczasie ale każdy AQ po za fabrycznym jaki miałem w samochodzie kończył życie po gwarancji.
Układ ładowania sprawny w każdym aucie.
AQ kupowane w różnych sklepach.

Ja tam używam start/stop i chciał bym aby wszystkie auta które ten system posiadają aby go używały bez możliwości dezaktywacji , i nie patrzcie tu na ekonomikę że trzeba akumulator kupić co parę lat tu chodzi o zdrowie wasze i waszych bliskich stojąc na światłach za takim dymiącym dieslem wdychane szkodliwe śmierdzące związki a nie zawsze zdążycie włączyć zamknięty obieg albo go wyłączyć żeby szyby nie parowały .......

Zgadzam się z mexmenem. To podobnie jak z paleniem w piecu/kominku - możesz palić suchym drewnem lub ekogroszkiem i oszczędzasz sobie i innym syfu w powietrzu albo spalasz wszystko co się da (lakierowane meble, plastiki) i ten syf generujesz.

Pytanie czy ktoś sprawdzał napięcie aku np po dniu postoju? U mnie 12.2V, akumulator varta, przebieg auta 600km.

12,2 V to naprawdę słabo.
U mnie 12,5 V.

Ja nie sprawdzałem ale.auto ma 3 lata ze względu na pandemię bywało tak że auto stało 3 - 4 dni w garażu i po parę razy dziennie było otwierane bo to potrzebne a to trzeba włożyć i takie tam i po tym okresie odpala za pierwszym razem jedyny akumulator jaki się w tym czasie rozładowywał to z wideorejestratora po przejechaniu paru km system start stóp normalnie wyłącza auto na skrzyżowaniach i włącza , dodam że mam założone oświetlenie podłogi p+t dodatkowo to też bierze jakiś tam prąd a że auto w garażu to i światło w lusterkach i klamkach i w środku auta się zapala biorąc prąd . Auto robi co dziennie gdzieś z 25 km tak że ładowanie jest dobre a w drodze działa CB plus rejestrator .

No wlaśnie też mnie zdziwiło że nowy a takie niskie napięcie, poza tym odpala dobrze, nie czuć żeby brakowało mu prądu.

„12,2 V to naprawdę słabo”???
Panowie co Wy piszecie?

Sirkl pisze: ↑

12 sty 2021, 21:32

„12,2 V to naprawdę słabo”???
Panowie co Wy piszecie?

Pewnie, że słabo ja mam 230V